Pięciosetówki Federera i Djokovicia

Dziewiąty dzień wielkoszlemowego US Open dostarczył wyjątkowo dużej dawki emocji. Dopiero po pięciu setach awans do ćwierćfinału wywalczyli Roger Federer oraz Novak Djoković. O dużą niespodziankę postarał się Gilles Muller, który pokonał Nikołaja Dawydienkę 6:4, 4:6, 6:3, 7:6(10). Pewne zwycięstwo odniósł zaś faworyt gospodarzy Andy Roddick, tracąc w rywalizacji z Fernando Gonzalezem tylko siedem gemów.

W czwartej rundzie na drodze Federera stanął Igor Andriejew. Już początek meczu zwiastował trudną przeprawę obrońcy tytułu - Szwajcar w gemie otwarcia straciła własne podanie. Andriejew przy stanie 5:4 i własnym serwisie prowadził już 30:0, ale przegrał cztery kolejne piłki. Tie break również okazała się huśtawką emocji, Rosjanin prowadząc 4:2 popełnił podwójny błąd serwisowy, ale ostatecznie to on zwyciężył w tej rozgrywce 7:5. Tie break zadecydował także o losach drugiego seta, w którym nie doszło do żadnego przełamania, chociaż Rosjanin miał ku temu aż sześć okazji. W "trzynastym" gemie górą okazał się jednak były lider rankingu ATP, zwyciężając 7:5.

O losach każdego z trzech kolejnych setów decydował zaledwie jeden break. W trzeciej partii wywalczył go Szwajcar, a w czwartej Andriejew. Kluczowym okazał się drugi gem piątego seta, kiedy to Rosjanin stracił własne podanie i szanse na sprawienie ogromnej sensacji. Moskwianin miał jeszcze później cztery break pointy, jednak Federer w tych najtrudniejszych momentach zachowywał się jak na mistrza przystało. Mecz trwał trzy godziny oraz trzydzieści dwie minuty. Szwajcar odnotował w nim jedenaście asów, pięć "double faultów" oraz sześćdziesiąt niewymuszonych błędów.

- On grał bardzo dobrze. Świetnie serwował i musiałem się mocno wysilać grając z głębi kortu - komplementował swojego rywala Federer. - To był naprawdę ciężki mecz.

- Bez wątpienia to był wspaniały mecz - powiedział z kolei Andriejew. - Jestem z tego zadowolony. Grać pięć setów przeciwko Rogerowi i grać naprawdę dobry tenis to dla mnie wspaniałe doświadczenie.

Pięć setów rozegrał we wtorek również Novak Djoković. Zeszłoroczny finalista US Open pokonał Tommiego Robredo 4:6, 6:2, 6:3, 5:7, 6:3. Mecz mógł zakończyć się szybciej, gdyż Serb w czwartym secie z przewagą breaka prowadził 3:1, ale Hiszpan zdołał odrobić straty i doprowadzić do piątej partii. Końcówka meczu należała jednak do Serba, który popisał się kilkoma nadzwyczajnymi zagraniami i zapewnił sobie awans do najlepszej ósemki turnieju.

W ćwierćfinale dojdzie do nadzwyczaj ciekawie zapowiadającego się pojedynku. Djoković zmierzy się bowiem z będącym w bardzo wysokiej formie Andy Roddickiem. Amerykanin nadspodziewanie gładko uporał się w czwartej rundzie z Fernando Gonzalezem, zwyciężając 6:2, 6:4, 6:1. W pojedynku tym wygrał on 37 z 40 piłek po swoim pierwszym podaniu oraz 16 z 22 po drugim. W całym turnieju reprezentant gospodarzy stracił jak dotąd tylko jednego seta (w meczu drugiej rundy z Ernstem Gulbisem).

Rewelacją tegorocznych zmagań w Nowym Yorku jest Gilles Muller. 25-letni reprezentant Luksemburga pokonał wczoraj rozstawionego z numerem pięć Nikołaja Dawydienkę 6:4, 4:6, 6:3, 7:6(10). W tie breaku czwartego seta leworęczny Muller obronił cztery setbole i wykorzystał trzecią piłkę meczową.

- Przyleciałem tu dwa dni przed pierwszym meczem nie będąc najlepiej przygotowanym. Prawie przegrałem pierwszy mecz w eliminacjach, tak więc dla mnie obecna sytuacja jest naprawdę niesamowita - powiedział po meczu Muller, który jest drugim w historii US Open kwalifikantem w ćwierćfinale tej imprezy. - Teraz nie chcę się jednak za bardzo ekscytować, ponieważ czeka mnie kolejny mecz. Jestem bardzo głodny sukcesu i marzy mi się zwycięstwo.

O awans do półfinału Gilles Muller zagra z samym Rogerem Federem. Już dziś natomiast na korcie imienia Arthura Ashe'a dojdzie do dwóch pierwszych ćwierćfinałów. Andy Murray zagra z Juanem Martinem Del Potro, a w ostatnim spotkaniu dnia w Nowym Yorku Rafael Nadal zmierzy się z Mardy Fishem.

Wyniki czwartej rundy:

Andy Roddick (USA, 8) - Fernando Gonzalez (Chile, 11) 6:2, 6:4, 6:1

Novak Djokovic (Serbia, 3) - Tommy Robredo (Hiszpania, 15) 4:6, 6:2, 6:3, 5:7, 6:3

Gilles Muller (Luksemburg, Q) - Nikołaj Dawydienko (Rosja, 5) 6:4, 4:6, 6:3, 7:6(10)

Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Igor Andriejew (Rosja, 23) 6:7(5), 7:6(5), 6:3, 3:6, 6:3

Więcej o:
Copyright © Agora SA