Tenis. Rosyjska tenisistka krytykuje Agnieszkę Radwańską

Agnieszka Radwańska znalazła się w ogniu krytyki po tym, jak skomentowała ewentualne przyznanie ,,dzikich kart'' dla Marii Szarapowej. Najpierw słowa Polki ostro skomentował agent Rosjanki, a teraz dezaprobatę wyraziła inna tenisistka - Jelena Wiesnina.

Kilku tenisistów ma bardzo złe zdanie na temat tego, że Rosjanka dostała zgodę od organizatorów na występ w kilku prestiżowych turniejów. Dzięki temu Szarapowa zagra m.in. w Stuttgarcie, Rzymie i Madrycie. - Prawa osób po takim zawieszeniu powinny być mimo wszystko troszkę inne niż tych, które wracają po kontuzji czy chociaż po porodzie. To nie jest jednak moja decyzja. Ale rozumiem też organizatorów, którzy chcą mieć taką osobę u siebie - mówiła Radwańska w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

- Nie zgadzam się z Radwańską. Myślę, że jest w tym sporo zawiści. Tak, Maria złamała przepisy, ale przyznała się do tego i swoje odcierpiała. To nie był jakiś spektakularny sposób dopingu - powiedziała Jelena Wiesnina przy okazji meczu Rosja - Belgia w Pucharze Federacji.

Do sprawy odniósł się też agent Szarapowej, Max Eisenbud. - Wszystkie te ,,czeladniczki'' jak Woźniacki czy Radwańska nigdy nie wygrały turnieju wielkoszlemowego, a nowe generacje już nadchodzą. To bardzo mądra zagrywka, żeby wyrzucić Marię z Paryża (Roland Garros - przyp. aut). Zabraknie tam Williams, nie będzie Azarenki i Petry Kvitowej. To będzie ich ostatnia szansa na wygranie turnieju. Ale one nigdy nie czytały raportu CAS i paragrafów 100 i 101. Dlatego nie wiedzą nic o tej sprawie - napisał agent.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.