Tenis. Wielki legwan przerwał mecz podczas turnieju w Miami

Mecze tenisowe bywają przerywane z różnych powodów, ale tego, co stało się podczas turnieju w Miami jeszcze nie widzieliśmy. Starcie Tommy'ego Haasa z Jirim Vesely'm zostało przerwane przez... wielkiego legwana!

Niespodziewany gość postanowił odpocząć sobie na tablicy wyników. Gdy obsługa kortu chciała go usunąć, legwan przebiegł przez kort i usadowił się na drugiej tablicy.

Wszystkiemu z rozbawieniem przyglądał się Haas, który zrobił sobie selfie z legwanem. Sędzia dał mu ostrzeżenie za to zachowanie, bo podczas spotkania nie wolno używać sprzętów elektronicznych.

Haas pochwalił się zdjęciem na swoim Instagramie.

 

Ostatecznie spotkanie po ponad 2,5 godziny wygrał Jiri Vesely - 6:7(5), 6:3, 7:5. Usunięcie legwana trwało osiem minut.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.