Przykładne zachowanie Nicka Kyrgiosa

Znany ze swojej arogancji na korcie Nick Kyrgios nareszcie zasłużył na pochwałę. W trakcie meczu rzucił butelkę z wodą choremu widzowi na trybunach.

Australijski tenisista nie raz wzbudzał sensację. Przeklinanie na korcie, kłótnie z sędziami, czy stwierdzenie, że od tenisa woli grać w koszykówkę, sprowadziły na niego falę krytyki. Najwidoczniej jeden z najmłodszych zawodników w tourze posiada też dobre strony. Pokazał to w meczu pierwszej rundy turnieju w Tokio.

Jego przeciwnikiem był Amerykanin Ryan Harrison. Kyrgios wygrał ten mecz 7:5 6:2, lecz nie tym skupił na sobie uwagę całego świata. W trakcie gry jeden z widzów na trybunach zasłabł i upadł. Nie zastanawiając się zbyt długo, Australijczyk podbiegł w stronę incydentu i rzucił butelkę wody w kierunku poszkodowanego. Została złapana przez innego kibica i użyta do pomocy. Cały stadion nagrodził tenisistę gromkimi brawami.

W następnej rundzie 21-letni Kyrgios zmierzy się z 37-letnim Radkiem Stepankiem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.