Jak do tej pory Radwańska zarobiła 19,373,713 dolarów. Daje jej to dwunaste miejsce i pierwsze spośród zawodniczek, które nie przekroczyły bariery 20 mln.
Za rozegranie trzech meczów w fazie grupowej WTA Finals dostała 151 tys. Zwycięstwo z Simoną Halep dało jej dodatkowe 153 tys. Awans do półfinału to kolejne 40 tys. Oznacza to, że w Singapurze zarobiła już 344 tys.
Do bariery 20 mln brakuje jej niecałych 300 tys. Ogromny bonus finansowy przyniesie jej udział w finale - wyceniony został on na 590 tys. To pozwoliłoby przekroczyć Radwańskiej 20 mln. Zwycięstwo w finale powiększyłoby jej konto aż o 1,160 mln dolarów.
Tuż za Radwańską jest Swietłana Kuzniecowa (19,348,022) oraz Petra Kwitowa (19,247,180). Rosjanka nie gra jednak w WTA Finals, przez co Polkę może w najbliższym czasie wyprzedzić jedynie Czeszka.
W rankingu zarobków z tego sezonu Radwańska jest dziewiąta. Na jej konto przybyły niemal równo 2 miliony.
Zdecydowaną rekordzistką - zarobiła więcej niż druga Maria Szarapowa i trzecia Venus Williams razem wzięte - jest Serena Williams. W całej karierze zarobiła ponad 74 mln dolarów (10,6 mln w tym sezonie). Warto przypomnieć, że wszystkie kwoty odnoszą się jedynie do nagród pieniężnych otrzymywanych za osiągnięcia w danych turniejach. Umowy sponsorskie to inne ważne źródło przychodu tenisistek.
Czołówka najlepiej zarabiających tenisistek w historii (stan na 26 października):
Czołówka najlepiej zarabiających tenisistek w historii WTA