WTA Stanford. Stosur przegrała z 16-latką

Naomi Osaka sprawiła niespodziankę w pierwszej rundzie turnieju w Stanford. 16-latka z Japonii, dla której był to pierwszy mecz w karierze w głównej drabince imprezy WTA, ograła Samanthę Stosur. Australijka od 12 lat nie przegrała z tenisistką z piątej setki rankingu WTA.

- Nie znam nikogo, kto wychodząc na kort, myśli, że nie zasługuje, by tam być. I ja zasłużyłam na to, by tam być - odpowiadał Osaka prowokowana przez dziennikarzy.

16-letnia Japonka zajmuje w rankingu WTA odległe 406. miejsce. Turniej w Stanford jest dla niej pierwszym tej rangi w karierze. Grę na wyższym poziomie zaczęła od mocnego uderzenia. W pierwszej rundzie po trwającym dwie i pół godziny meczu rozprawiła się z 19. rakietą świata Samanthą Stosur. Japonka wygrała w trzech setach - 4:6, 7:6, 7:5.

Dla Osaki to pierwsze zwycięstwo w karierze z tenisistką z pierwszej setki rankingu WTA. - To moja prawdopodobnie druga najlepsza wygrana w życiu. Ważniejsze było tylko jak po raz pierwszy ograłam swoją siostrę - mówiła.

Stosour jest od kilku tygodni w dołku. Przed poniedziałkowym meczem z Osaką przegrała trzy starcia, w tym swój pierwszy mecz w Wimbledonie. Australijka na 16-latkę sposobu nie mogła znaleźć. I po raz pierwszy od 12 lat przegrała z tenisistką z piątej setki rankingu WTA.

Osaka w kolejnym meczu zagra z rozstawioną z ósmym numerem Andreą Petković, która łatwo w pierwszym spotkaniu pokonała Ajlę Tomljanovic (6:1, 6:4).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.