Urszula Radwańska w turnieju na twardych kortach w meksykańskim Monterrey (z pulą nagród 235 tys. dol.) występuje z numerem 7. Polska tenisista wylosowała na otwarcie Amerykankę Marię Sanchez (109. na świecie).
Pierwszy set nie zwiastował problemów i trwał równe 30 minut. Polka trzy razy przełamała rywalkę, raz oddała rywalce swoje podanie i w efekcie wygrała 6:2.
Druga partia zaczęła się fatalnie - Radwańska szybko dała się dwa razy przełamać i po 15 minutach przegrywała 0:4. Za chwilę rywalka oddała jej serwis, ale Polce nie udało się doprowadzić do wyrównania. Przegrała drugą partię do dwóch.
W trzecim secie podrażniona Polka wzięła się do pracy. Ostatecznie dwukrotnie przełamała rywalkę i po godzinie i 43 minutach walki wygrała spotkanie i awansowała do drugiej rundy.
W kolejnym meczu polska tenisistka zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Julia Cohen (USA) - Donna Vekić (Chorwacja).