Ole, ole, ole, ole! Trybuna Kibica zawsze pełna
Djoković dowiedział się o śmierci dziadka w czwartek, ale zdecydował się kontynuować swój udział w turnieju, mimo, iż był emocjonalnie rozchwiany:
- Nie miałem już żadnych emocji w sobie - mówił Nr 1 światowego tenisa po porażce z Nadalem - To był zły dzień, po prostu nie było mnie tam. Nigdy wcześniej nie znalazłem się w tak trudnej sytuacji mentalnej, to dla mnie naprawdę bardzo ciężkie dni.
Triumfator Monte Carlo Rafael Nadal współczuł swojemu rywalowi, ale zaznaczył, że jemu też zdarzało się grywać mecze, w których "nie był do końca sobą".
- Tak, Djoković nie był dzisiaj prawdziwym Djokoviciem - powiedział Hiszpan - ale w innych finałach, w których grałem przeciwko niemu, też nie byłem 'najlepszym sobą'. A tak naprawdę jestem tak samo sobą kiedy gram źle, jak i wtedy, kiedy gram dobrze.