WTA w Pekinie. Radwańska pędzi po drugi triumf w Azji

Polka zagra w sobotę o drugi z rzędu finał turnieju WTA. Ma spore szanse na końcowe zwycięstwo, bo w Pekinie nie gra już z rywalką z pierwszej dziesiątki rankingu. W piątek odpadła rozstawiona z jedynką Karolina Woźniacka. Relacja na żywo od godz. 11 w Sport.pl.

Redaktor też człowiek. Zobacz co nas wkurza na Facebook.com/Sportpl ?

W ćwierćfinale Agnieszka Radwańska prowadziła już 6:3, 3:2, gdy z powodu kontuzji pleców Ana Ivanović, była tenisistka numer 1 na świecie, zwyciężczyni Rolanda Garrosa w 2008 roku, zeszła z kortu. Krakowianka mimo przedwcześnie zakończonego meczu musiała się napracować, by prowadzić. Serbka silnie i precyzyjnie uderzała z forhendu, ale momentami była niecierpliwa. Za szybko - może przez ból pleców - chciała kończyć długie wymiany. W pierwszym secie było już 3:1, a Ivanović wyrównała na 3:3. Na początku drugiego Polka przegrywała 0:2, natychmiast przełamała jednak rywalkę, która przy stanie 1:2 poprosiła o pierwszą przerwę medyczną. Podczas kolejnej przerwy Ivanović podeszła do Radwańskiej, gratulując jej zwycięstwa.

Radwańska ostatni raz przegrała 30 sierpnia w drugiej rundzie US Open z Niemką polskiego pochodzenia Angeliką Kerber. Po blisko miesięcznej przerwie wyruszyła do Azji, gdzie jak dotąd nie zeszła z kortu pokonana. Przed tygodniem wygrała turniej w Tokio, zwyciężając w pięciu spotkaniach, w Pekinie oprócz Ivanović wyeliminowała Szwedkę Sofię Arvidsson i Chinkę Jie Zheng.

W półfinale spotka się z Flavią Pennettą. Włoszka wyeliminowała w piątek Dunkę polskiego pochodzenia Karolinę Woźniacką. To dobra wiadomość dla Radwańskiej, bo mimo serdecznej przyjaźni łączącej Radwańską i Woźniacką na korcie między nimi sentymentów nigdy nie było. Z pięciu do tej pory rozegranych między nimi meczów w czterech lepsza była tenisistka numer 1 w rankingu WTA. A z Pennettą krakowianka ma bilans dodatni 2-1, ostatni raz wygrała z nią w 2010 roku w Dubaju.

Nieoczekiwanie więc otworzyła się przed Polką szansa na triumf w kolejnym azjatyckim turnieju. W Pekinie nie ma już zawodniczki z pierwszej dziesiątki, a najwyżej notowaną - pozycję wyżej niż Polka - jest teraz Andrea Petković. Niemka wyeliminowała Anastazję Pawluczenkową i zagra w drugim półfinale z kwalifikantką z Rumunii Monicą Niculescu. To ważny mecz dla Radwańskiej bez względu na wynik własnego spotkania. Z Petković rywalizuje o miejsce w turnieju Masters WTA Championship, który 25 października rozpocznie się w Stambule. Niemka wyprzedza Polkę w tym wyścigu o zaledwie dziewięć punktów.

Wyniki ćwierćfinału turnieju WTA China Open w Pekinie:

A. Radwańska (11) - A. Ivanović (Serbia) 6:3, 3:2 krecz; F. Penetta (Włochy) - K. Woźniacka (Dania, 1) 3:6, 6:0, 7:6 (2); M. Niculescu (Rumunia) - M. Kirilenko (Rosja) 3:6, 6:3, 6:4; A. Petković (Niemcy, 9) - A. Pawluczenkowa (Rosja, 13) 6:3, 7:6 (7-2).

Więcej o:
Copyright © Agora SA