Wimbledon. Tenisistki rywalizują na korcie i poza nim

Żeński tenis zmienia się bardzo dynamicznie. Zwyczajowe spódniczki i białe bluzki ustępują miejsca coraz bardziej kontrowersyjnym strojom. Zaostrza się też rywalizacja między zawodniczkami. - Nie jesteśmy koleżankami - przyznaje Ana Ivanović. - To smutne - dodaje.

Na ostatnim turnieju na kortach Rolanda Garrosa kontrowersje wzbudziła kreacja Venus Williams. Amerykanka na jedno ze spotkań założyła krótką spódniczkę, a pod nią krótkie leginsy w cielistym odcieniu. Williams bagatelizuje całą sytuację. - Następnym razem założę koronki albo fiszbiny - żartuje. Na uwagę, że kibice mogli odnieść wrażenie, że nie miała na sobie majtek, jest lekko zaskoczona. - Tak, to dziwne, prawda? Kto zrobiłby coś takiego?

Tenisistki się nie przyjaźnią

Według 22-letniej Any Ivanović, triumfatorki turnieju na kortach Rolanda Garrosa w 2008 roku, największym problemem tenisistek jest nieżyczliwość. - Która jest najpiękniejsza? Która jest najbardziej popularna, najlepiej ubrana? Wśród tenisistów wszyscy są kolegami. Ale my nie jesteśmy koleżankami - mówi Ivanović. - Możesz mijać się na turniejach z inną zawodniczką przez dziesięć lat, i nie zaprzyjaźnić się z nią. To smutne - dodaje.

Wyścig szczurów? Cięcie naciągu i kradzież lunchów

- Słyszałam historię, że jednej dziewczynie pocięto naciąg w rakiecie. Ale zdarzają się też głupsze sprawy - opowiada Brytyjka Elena Baltacha. - Dostajemy vouchery na lunch podczas turniejów. Jednego dnia przychodzę na stołówkę i podaje swoje nazwisko. Okazuje się, że ktoś odebrał już jedzenie dla mnie. Spytałam trenerki - to nie ona. Ktoś nawet podpisał odbiór. Rozśmieszyło mnie to - dodaje.- Takie rzeczy wciąż się zdarzają. Jeśli w to wejdziesz - zaczniesz się zastanawiać kto i co powiedział o tobie w szatni - doprowadzi cię to do szaleństwa - kontynuuje Baltacha.

Specjalny tenisowy serwis o Wimbledonie ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA