Wimbledon. Radwańska: - Będę gotowa na półfinał

- To nie jest poważna kontuzja. Po prostu czuję zmęczenie w nogach - powiedziała po meczu z Na Li Agnieszka Radwańska o swoich problemach z prawym udem. Polka wygrała z Chinką i awansowała do półfinału Wimbledonu, gdzie zmierzy się z Sabine Lisicki. Relacja na żywo na Sport.pl

Komu kibicować? Janowiczowi czy Kubotowi? Zobacz za kogo trzymają kciuki redaktorzy Sport.pl ?

Radwańska w meczu z Na Li dała z siebie wszystko. Momentami słaniała się na nogach, ale ostatecznie pokonała rywalkę. W czasie meczu musiała korzystać z pomocy masażystki. Na szczęście, jak sama mówi, nie ma żadnej groźnej kontuzji.

Polka ma już plany na najbliższe dni. Masaże, odnowa biologiczna, odpoczynek i obejrzenie meczu Janowicza z Kubotem.

- To nie jest poważna kontuzja. Po prostu czuję zmęczenie w nogach. Jutro dużo masaży i będę gotowa na półfinał - powiedziała Radwańska. - Dużo gram w ostatnich dniach i to już czuć. Na trawie wyjątkowo czuje się to w nogach - dodała.

Zobacz zdjęcia ze zmagań Radwańskiej z kontuzją ?

- Bycie w finale Wielkiego Szlema dało mi dużo doświadczenia [Radwańska była w finale Wimbledonu w zeszłym roku - red.]. Szczególnie, że teraz jestem w półfinale tego samego turnieju - mówi Polka.

Zobacz wideo

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.