Wimbledon. Kim jest Pironkowa - przeciwniczka Radwańskiej? To nemezis Venus Williams

W IV rundzie Wimbledonu Agnieszka Radwańska zmierzy się z Bułgarką Cwetaną Pironkową, która trzykrotnie wygrywała na wielkim szlemie z Venus Williams.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony

25-letnia Bułgarka zajmuje obecnie 72. pozycję w rankingu WTA (o rok młodsza Radwańska jest czwarta). Pironkowa najwyżej w klasyfikacji była trzy lata temu - znajdowała się wtedy na 31. miejscu.

Pironkowej jeszcze nigdy nie udało się wygrać turnieju w cyklu WTA (Radwańskiej - 12 razy). Bułgarka może się pochwalić sześcioma zwycięstwami w serii ITF.

Rywalka Radwańskiej nie może się też pochwalić najlepszym bilansem w spotkaniach z Polką (2:7, a jeśli doliczyć mecz rozegrany dwa lata temu w Fed Cup - 2:8). Pierwszy raz spotkała się z Radwańską siedem lat temu na Wimbledonie (przegrała 5:7, 6:7(5)), a ostatnio w tym roku w Madrycie (2:6, 4:6). Pironkowa pokonała Radwańską tylko w ich drugim meczu (3:6, 6:4, 6:4 w 2007 r. w Paryżu) i przy przedostatniej okazji (6:2, 6:4 rok temu w Eastbourne).

Pironkowa pochodzi z dość usportowionej rodziny. Siostra zawodniczki, Elisaweta, również gra w tenisa. Jej matka, Radosweta, jest byłą mistrzynią pływacką.

Pironkowa jest szczególnie znana z bycia prześladowczynią Venus Williams. Bułgarka pokonywała Amerykankę na Wielkim Szlemie aż trzy razy. W 2010 r. zszokowała wszystkich, wygrywając z Williams 6:2, 6:3 i zostając pierwszą Bułgarką w historii, która awansowała do półfinału Wielkiego Szlema. W 2011 r. pokonała Williams takim samym wynikiem, ale przegrała w ćwierćfinale z późniejszą triumfatorką, Petrą Kvitovą.

W tym roku w pierwszej rundzie pokonała Rosjankę Anastazję Pawliuczenkową 6:0, 6:1, w drugiej rundzie Czeszkę Zahlavovą Strycovą 7:5, 6:3, a w trzeciej Chorwatkę Petrę Martić 6:1, 4:6, 6:2.

Trener Agnieszki Radwańskiej, Tomasz Wiktorowski o Pironkowej w rozmowie w Sport.pl ?

Agnieszka grała z nią chyba dziewięć razy, zna ją doskonale. Na trawie ostatnio Pironkowa była górą [wygrała przed rokiem w I rundzie w Eastbourne], więc będzie okazja do rewanżu. Trawa to jest najlepsza nawierzchnia Pironkowej, ale trawa to jest też najlepsza nawierzchnia Agnieszki. Pironkowa jedno uderzenie ma ewidentnie słabsze - forhend, nie serwuje tak dobrze jak Amerykanka, co nie znaczy, że mecz będzie łatwiejszy. Bułgarka mądrzej od Keys zachowuje się na trawie, jest bardziej doświadczona, umie zastosować różne warianty gry, co może już sprawić Agnieszce pewien kłopot. Z Keys była gra na jedną-dwie piłki. Pironkowa będzie umiała przetrzymać piłkę, zagrać mądrzej taktycznie. Serce, walka i kreatywność - to jest najważniejsze w tenisie Agnieszki. I to powinna pokazać w tym meczu.

Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.