Roland Garros: III runda mężczyzn ? III runda kobiet ?
Pierwsze dwie partie trwającego niespełna dwie godziny meczu upłynęły pod znakiem dominacji Federera. Szwajcar starannie rozgrywał piłkę, a w odpowiednim momencie przyspieszał wymianę. Federer niejednokrotnie dokonywał rzeczy wydawałoby się niemożliwych - doślizgiwał się i skutecznie odgrywał piłki, które przeciwnik uznał już za wygrane.
Dwa pierwsze sety trwały łącznie 56 minut, ale Wawrinka zerwał się do walki w secie trzecim. Po przełamaniu serwisu Federera, głównie dzięki jego błędom, Wawrinka objął prowadzenie 4:1. Jego opiekun Peter Lundgren cały czas zagrzewał swojego podopiecznego do boju. Federer jednak wrócił do tego, co prezentował w pierwszym i drugim secie. Udało mu się odrobić straty i uratować seta wygrywając 7:5.
- Grałem dziś dobrze. Pierwsze dwa sety były w moim wykonaniu wspaniałe - komentował po meczu Federer. Szwajcarowi jak zwykle dopisywał dobry humor. Poproszony przez jednego z dziennikarzy o porównanie jednoręcznego bekhendu z oburęcznym oraz wyliczenie ich zalet, Federer odparł: - To zależy od nawierzchni. Poza tym bekhend nigdy nie był moją mocną stroną, ale gdy wszyscy zaczęli mi grać właśnie tam, stał się całkiem niezły (śmiech). Jak widzicie w podnoszeniu swoich umiejętności pomagamy sobie nawzajem - zakończył.
W meczu ćwierćfinałowym Szwajcar zmierzy się z Hiszpanem Davidem Ferrerem lub ulubieńcem gospodarzy Gaelem Monfilsem.
Co ćwierćfinału awansował także Włoch Fabio Fognini. Mecz IV rundy kosztował go wiele sił, jednak odrabiając stratę trzech gemów w decydującym secie, pokonał Hiszpana Alberta Montanesa 4:6 6:4 3:6 6:3 11:9. Rywalem Włocha w ćwierćfinale będzie Novak Djoković lub Richard Gasquet.
Jestem zaskoczony swoją formą - powiedział Federer ?