Radwańska prowadziła 6:2, 4:3, serwowała Ivanović. Przy stanie 15:15 Ivanović podcięła piłkę i by ją przebić, Radwańska ruszyła do siatki. Serbka odpowiedziała lobem, więc Radwańska biegiem wróciła za końcową linię i w biegu, będąc tyłem do siatki, uderzyła piłkę tak, by między jej nogami i nad siatką wróciła na drugą stronę kortu. Akcja przyniosła jej punkt, gdyż wyraźnie zdezorientowana Ivanović zagrała w aut.
Ostatecznie Serbka wygrała gema, ale przegrała seta i cały mecz 2:6, 4:6.
Mecz Radwańskiej z Ivanović oglądały miliony osób na całym świecie. Powodzenia Polce życzył selekcjoner siatkarzy Andrea Anastasi, a Andy Murray zastanawiał się, czemu trybuny na meczu nie są zapełnione.
Zagranie Radwańskiej nazywa się potocznie "tweener" od angielskiego słowa between (pomiędzy). Na próby tego typu zagrań decydują się zwykle tylko gracze o najlepszej technice, między innymi Roger Federer.
"Aga Radwańska jest moją bohaterką - tweener i wygrany punkt... OMG..." - napisała na Twitterze Chris Evert, była najlepsza tenisistka świata, zwyciężczyni 18 tytułów wielkoszlemowych.
- To był jedyny sposób, by uderzyć tę piłkę, więc nie miałam nic do stracenia. Po prostu ją uderzyłam. Byłam zaskoczona, że trafiła w kort - powiedziała o swoim zagraniu Radwańska.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida