Tenis. Polskie hity na kortach Rolanda Garrosa

W środę Agnieszka Radwańska zagra z Venus Williams, w czwartek Urszula Radwańska z Petrą Kvitovą, a jak dobrze pójdzie, to w weekend Łukasz Kubot z Rogerem Federerem. Transmisje w Eurosporcie i Eurosporcie 2, relacje na żywo z meczów Polaków w Sport.pl.

Roland Garros: II runda mężczyzn ? II runda kobiet ?

- Jak się dowiedziałam, że w II rundzie wpadam na Venus, pomyślałam, że, gdy zajmowałam dalsze miejsca w rankingu, miałam dużo lepsze losowania, a jak jestem trzecia na świecie, to na złość jest dużo gorsze - mówiła w Paryżu PAP niezadowolona starsza z sióstr Radwańskich, która w I rundzie w 50 minut rozbiła Serbkę Bojanę Jovanovski 6:1, 6:0.

Williams to rzeczywiście losowanie pechowe, bo jest najbardziej utytułowaną tenisistką, która w Paryżu nie została rozstawiona. W rankingu zajmuje dopiero 53. miejsce, ale tylko dlatego, że długo chorowała i dopiero wiosną wróciła do na kort. Przez kilkanaście lat jednak dominowała - wygrała siedem Szlemów, m.in. pięć razy Wimbledon, zarobiła ponad 28 mln dol.

Polka pojedynku z Amerykanką się obawia, choć wbrew pozorom, zapowiada się dość wyrównane spotkanie. Przewaga siły ognia będzie na pewno po stronie mierzącej 185 cm Venus, potrafiącej serwować i uderzać z porażającą siłą. 32-letnia Amerykanka nie jest jednak regularna, zawsze popełnia błędy, nie rusza się po czerwonej mączce idealnie, to nawierzchnia, której wyjątkowo nie lubi. Dużo lepiej czuje się na kortach ziemnych Radwańska, która dzięki regularności uderzeń, szybkości, a także umiejętności obrony, zajmuje dziś trzecie miejsce na świecie i wygrała od początku roku 37 meczów, najwięcej ze wszystkich tenisistek. W marcu w Miami Polka wygrała z Venus w dwóch setach, co prawda na betonowym korcie i w innych okolicznościach, bo rywalka była solidnie zmęczona po poprzednich rundach. Powtórka jest jednak możliwa. Mecz w środę po 17 pokaże Eurosport, relacja Z Czuba i na żywo w Sport.pl.

W czwartek z mistrzynią Wimbledonu, czwartą rakietą świata, Czeszką Petrą Kvitovą zmierzy się Urszula Radwańska. Młodsza z sióstr po świetnym występie pokonała we wtorek w I rundzie Francuzkę Paulinę Parmentier 6:4, 6:3. Słynąca kiedyś z nerwowych zapaści i głupio przegranych meczów 22-letnia Polka, imponowała spokojem, bardzo umiejętnie się broniła i kontratakowała. Po raz pierwszy w karierze awansowała do II rundy Rolanda Garrosa. O niespodziankę z Kvitovą będzie trudno, bo Czeszka jest to dużo lepsza od Francuzki. Ale bywa chimeryczna, przytrafiają jej się mecze, gdy można ją przycisnąć, np. dwa tygodnie temu w Madrycie odpadła w II rundzie z Lucie Hradecką, wówczas nr. 105 na świecie. Ewentualne zwycięstwo z Kvitovą dałoby Urszuli awans na igrzyska olimpijskie w Londynie w singlu obok siostry.

Pewny występu na igrzyskach jest już Łukasz Kubot, który w środę w II rundzie zmierzy się z Francuzem Florentem Serrą (ATP 156). Przed Polakiem otworzyła się szansa, żeby w weekend w IV rundzie doprowadzić do historycznego meczu z Rogerem Federerem. Jeśli pokona Serrę, a potem jeszcze jednego rywala spoza pierwszej setki rankingu, to po raz pierwszy w singlowym meczu polski tenisista zmierzyłby się Szwajcarem, uznawanym za najlepszego gracza w historii.

Roland Garros. Bukmacherzy nie wierzą w Radwańską [RANKING]

Więcej o:
Copyright © Agora SA