Angelique Kerber świetnie zaczęła wielki finał US Open. Konsekwentnie wykorzystywała błędy Karoliny Pliskovej i wygrała pierwszego seta 6:3. Reprezentantka Czech, która debiutowała w wielkoszlemowym finale miała duże problemy z opanowaniem emocji.
W drugim secie wszystko się zmieniło. To Pliskova zaczęła swój koncert, a Kerber z piłki na piłkę irytowała się i tym samym traciła kontrolę nad meczem. Tenisistce z Czech udało się przełamać rywalkę i doprowadzić do decydującej rozgrywki w trzecim secie.
Tam swoją klasę potwierdziła Niemka mieszkająca w Puszczykowie. Wygrała trzeciego seta 6:4 i do sukcesu w Australian Open dołożyła zwycięstwo w US Open. Za zwycięstwo w Nowym Jorku niemiecka tenisistka zgarnęła nagrodę w wysokości 3,5 miliona dolarów.
Kerber od poniedziałku będzie liderką światowego rankingu tenisistek.