Polacy grają na US Open, decydująca walka o Ligę Mistrzów [WTOREK W SPORT.PL]

We wtorek nowojorski turniej rozpocznie trzech Polaków - pierwszy na korcie pojawi się Michał Przysiężny, który powalczy o drugą rundę z Julienem Benneteau. Janowicz i Kubot grają drugie mecze w kolejności (powinni zacząć około 18.30). Wieczorem Legia gra na Łazienkowskiej najważniejszy mecz ostatnich lat ze Steauą Bukareszt - stawką jest awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

US Open. Po 17: Julien Benneteau - Michał Przysiężny

W pierwszej rundzie nowojorskiego turnieju sklasyfikowany na 108. miejscu w rankingu ATP Przysiężny zmierzy się z Francuzem Julienem Benneteau (19. miejsce na świecie). Polak zagra we wtorek pierwszy mecz na korcie numer cztery (około 17 naszego czasu). Relacja na żywo w Sport.pl.

US Open. Około 18.30: Łukasz Kubot - Jarkko Nieminen

Przed ćwierćfinalistą Wimbledonu trudne zadanie - już w pierwszej rundzie mierzy się z niebezpiecznym Finem Jarkko Nieminenem (41. miejsce w rankingu ATP). Obaj tenisiści grali ze sobą trzykrotnie - dwa razy górą był Fin, ostatni mecz (na trawie w 2012 roku) wygrał jednak Polak. Jak będzie tym razem? Relacja w Sport.pl około 18.30 - obaj panowie zaczną mecz po zakończeniu spotkania pierwszej rundy pań Su-Wei Hsieh - Klara Zakopalova.

US Open. Około 18.30: Jerzy Janowicz - Maximo Gonzalez

Równolegle ze spotkaniem Kubota powinien rozpocząć się trzeci "polski mecz" w US Open. Rozstawiony z numerem 14. Jerzy Janowicz w pierwszej rundzie mierzy się z argentyńskim kwalifikantem Maximo Gonzalezem (247. w rankingu ATP). Obaj panowie pojawią się na korcie, po zakończeniu pojedynku Bojany Jovanovskiej z Andreą Petković.

18.30. Freiburg - Bayern Monachium

Mistrzowie Niemiec, którzy w piątek zmierzą się z Chelsea o Superpuchar Europy, mecz czwartej kolejki Bundesligi rozegrają już we wtorek. Bayern po trzech kolejkach ma na koncie dziewięć punktów, ale na razie nie zachwycił - po pewnym zwycięstwie z Borussią M'Gladbach (3:1) przyszły dwa mniej przekonujące - z Eintrachtem (1:0) i Norymbergą (2:0). Jak będzie tym razem? Zapraszamy do śledzenia wyniku na żywo w Sport.pl i do przeczytania relacji pomeczowej.

El. Ligi Mistrzów. 20.45: Legia Warszawa - Steaua Bukareszt

Jeśli legioniści zagrają na 0:0, które da im awans (1:1 też może dać), zostaną uczestnikiem najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych absolutnie unikalnym. Nikt dotąd nie wprosił się do Ligi Mistrzów czterema remisami. To byłby osłupiający paradoks - nasze kluby przez 17 lat przepadają w eliminacjach w najróżniejszych okolicznościach - pisze w zapowiedzi meczu ze Steauą Rafał Stec.

Początek meczu z Rumunami o 20.45. Relacja Z Czuba i na żywo oczywiście w Sport.pl.

El. Ligi Mistrzów. 20.45: Arsenal, Basel i Schalke walczą o awans do fazy grupowej

Oprócz meczu na Łazienkowskiej we wtorek zostaną rozegrane cztery inne spotkania IV rundy eliminacji. Najłatwiejsze zadanie czeka Arsenal, który broni w Londynie pokaźnej zaliczki ze Stambułu - Fenerbahce poległo u siebie 0:3 i żeby awansowało do fazy grupowej, musi zdarzyć się cud. Najprawdopodobniej w bramce "Kanonierów" znowu zobaczymy Wojciecha Szczęsnego. W bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem są także piłkarze Basel i Austrii Wiedeń. Szwajcarzy w pierwszym, wyjazdowym meczu pokonali na wyjeździe Ludogorec Razgrad 4:2, natomiast Austriacy wygrali z Dinamem w Zagrzebiu 4:2. Najciekawiej powinno być w Salonikach - tydzień temu Schalke zremisowało u siebie z PAOK-iem 1:1. Czy Niemcy będą w stanie wygrać na trudnym terenie w Grecji? Tego dowiecie się z naszej multirelacji. Początek o 20.45.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.