John McEnroe jeszcze przed turniejem nazwał amerykańską federację USTA "bezmyślnymi idiotami", za to, że nie rozstawiła wyżej Sereny. Najbardziej utytułowana aktywna tenisistka z 13 Szlemami jest tylko numerem 28, bo przez 11 miesięcy nie występowała z powodu problemów zdrowotnych. USTA miała prawo rozstawić Serenę np. jako ósemkę, żeby uniknęła najsilniejszych rywalek aż do ćwierćfinału, ale z tego nie skorzystała, biorąc pod uwagę tylko ranking WTA.
W sobotę Serenę czeka pierwsza konsekwencja tej decyzji - zmierzy się w hitowym pojedynku III rundy z Wiktorią Azarenką, która pokonała ją w 2009 r., a w tym sezonie zwyciężyła m.in. w Key Biscayne.
Ostatni występ Sereny w US Open dwa lata temu skończył się skandalem, gdy groziła sędzi liniowej, że wepchnie jej do gardła piłkę. Dziennikarze wciąż o to pytają. - Dajcie spokój, to jest dawno za mną - odparła Serena. Jednak przyznała: - Nie umiem przegrywać, kocham wyłącznie zwycięstwa. Wiem, że to brzydka postawa, ale najlepsza motywacja.
Serena jest niepokonana od Wimbledonu, w II rundzie w 47 minut zdmuchnęła z kortu Michaelę Krajicek 6:0, 6:1, eksperci chwalą jej szybkość i serwis. Wychodzi więc na to, że jeśli ktoś mógłby mieć pretensje do USTA, to raczej Azarenka. - Serena wydaje się nie do zatrzymania. Serwuje najlepiej na świecie. Nie sądzę, by ktoś nagle zaczął odbierać jej serwis. Może pokonać się tylko sama - powiedziała Lindsay Davenport, były nr 1, ekspertka Tennis Channel.
Serena dodała, że dodatkową motywację daje jej choroba siostry Venus, która wycofała się z turnieju, ogłaszając, że zmaga się z autoimmunologicznym syndromem Sjoegrena. Odbierająca energię, powodująca m.in. puchnięcie rąk i obrzęki choroba mogła przeszkadzać Venus już od kilku lat.
Serena jest faworytką, a dodatkowo pomaga jej wyjątkowa słabość konkurencji - w piątek poległa rozstawiona z trójką Maria Szarapowa. Pokonały ją własne błędy, słaby serwis i niezwykle waleczna Włoszka Flavia Pennetta.
Novak Djoković w III rundzie zmierzy się z Nikołajem Dawidienką. Mało kto wierzy, że grający ostatnio słabo Rosjanin zatrzyma niezniszczalnego Serba, który Argentyńczyka Carlosa Berloqa rozgromił 6:0, 6:0, 6:2. - Djoković jest dziś w Serbii najpopularniejszym człowiekiem. Gdyby wystartował w wyborach prezydenckich, dostałby 100 proc. głosów. W Belgradzie dzieci robią siatki z czego popadnie i grają w tenisa, choćby w poprzek ulicy. Zawsze byliśmy sportową potęgą, ale obecnego szaleństwa na punkcie tenisa nie da się z niczym porównać - mówi dziennikarz "Sportskiego Zurnala". W Nowym Jorku serbscy dziennikarze są najgłośniejsi, ale też trochę nieszczęśliwi - odkąd Djoković został gwiazdą totalną, skrócono jego konferencje prasowe po serbsku.
Amerykanie zachwycają się udanymi występami młodzieży - do III rundy awansowały Christina McHale, Irina Falconi i Sloane Stephens, ale tak naprawdę poza Sereną wierzą jeszcze tylko w Mardy'ego Fisha. 30-latek imponuje agresywną taktyką serve & volley, choć przestrzega, że korty w Nowym Jorku są wolniejsze niż w Montrealu i Cincinnati, gdzie świetnie spisywał się przed US Open. Fish zagra z Kevinem Andersonem z RPA, ale w IV rundzie może wpaść na Jo-Wilfireda Tsongę, rywala równie ofensywnego, też traktowanego jako czarny koń. Francuzi mówią, że Tsonga po zwycięstwach nad Federerem w Wimbledonie i Montrealu wreszcie wierzy w siebie.
13 kreczów i walkowerów w cztery dni - to porażająca i rekordowa statystyka US Open. W zeszłym roku wycofało się w sumie 11 osób, a w latach 2000-09 średnio po siedem przez dwa tygodnie. Tenisiści mówią, że rosnąca liczba kontuzji to efekt napiętego kalendarza i coraz intensywniejszych treningów. WTA zatrudnia dziś na stałe osiem fizjoterapeutek, które podróżują za zawodniczkami. ATP ma siedmiu takich fachowców.
Pozakortowym lejtmotywem turnieju jest rozkwitający związek Karoliny Woźniackiej z Rorym McIllroyem. Dziennikarze zapytali Serenę, jakiej rady udzieliłaby koleżance randkującej z golfistą. - Niech nigdy nie sprawdza jego telefonu komórkowego - odparła Serena, nawiązując do tego, jak skończyło się małżeństwo Tigera Woodsa. Sala wybuchnęła śmiechem.
US Open. Najważniejsze wyniki. Kobiety. II rudna: K. Woźniacka (Dania, 1) - A. Rus (Holandia) 6:2, 6:0; W. Azarenka (Białoruś, 4) - G. Dulko (Argentyna) 6:4,6:3; J. Janković (Serbia, 11) - J. Dokić (Australia) 6:3, 6:4; S.
Mężczyźni. II runda: R. Federer (Szwajcaria, 3) - D. Sela (Izrael) 6:3, 6:2, 6:2; J. C. Ferrero (Hiszpania) - G. Monfils (Francja, 7) 7:6 (7-5), 5:7, 6:7 (5-7), 6:4, 6:4; M. Fish (USA, 8) - M. Jaziri (Tunezja) 6:2, 6:2, 6:4; I. Karlovic (Chorwacja) - R. Gasquet (Francja, 13) 6:4, 6:2, 2:6, 7:6 (7-4).