Puchar Davisa

"Dwa lata temu nie mogłeś pojechać na Australian Open, o czym pisaliśmy i mówiliśmy. Co jeszcze mogliśmy wtedy dla Ciebie zrobić? Zrzutkę na bilet? (...) Kto opowiadał zagranicznym dziennikarzom o tym, ile musieli poświęcić Twoi rodzice? My" - tak odpowiada Jerzemu Janowiczowi dziennikarz "Tenisklubu" Artur St. Rolak. To po jego pytaniu na konferencji prasowej polski tenisista wybuchł i skrytykował środowisko dziennikarskie.

Jeśli 21. tenisista na świecie użala się nad sobą, to znaczy, że nie wie, w jakim kraju żyje

Wielki sportowiec przyczyn porażki powinien szukać przede wszystkim u siebie i tam właśnie by je łodzianin znalazł. Póki co Jerzy Janowicz jest jednak tylko wielki wzrostem

Nie milkną echa po niedzielnym zachowaniu Jerzego Janowicza po przegranym przez Polskę meczu o baraż do Grupy Światowej z Chorwacją. Na twitterze wpis zamieścił były reprezentant Polski w piłce ręcznej Artur Siódmiak: "Właśnie obejrzałem...Janowicz show , powiem krótko...dziecko, a nie sportowiec. ..żenada!!!"

"Żyjemy w kraju, w którym nie ma perspektyw dla nikogo, w sporcie, biznesie ani w życiu prywatnym" - powiedział w niedzielę Jerzy Janowicz. Czy zgadzacie się z jego słowami?

"Mam nadzieję, że w Janowiczu nie ma nieodwracalnej woli bycia gburowatym i w końcu zrozumie - jak powiedział dawno temu Roger Federer - że bardzo miłe być ważnym, ale jeszcze ważniejsze być miłym" - pisze w felietonie w "Rzeczpospolitej" Mirosław Żukowski.

"Jerzy Janowicz, co za burak" - napisał na Twitterze Wojtek Żaliński, polski siatkarz grający na pozycji przyjmującego. Zawodnik Trefla Gdańsk zareagował w ten sposób na wybuch Jerzego Janowicza podczas konferencji prasowej po meczu z Marinem Ciliciem.

Leicester City Marcina Wasilewskiego po 10 latach wraca do Premier League. To dobra wiadomość. Zła to porażka Polski z Chorwacją w Pucharze Davisa, ale to pewnie by zostało szybko zapomniane, gdyby nie konferencja prasowa, podczas której padło wiele mocnych słów. Zapraszamy na sportowe podsumowanie weekendu.

"- Kim jesteście, żeby nas krytykować. - No tak, bo żeby oceniać bułki, trzeba być piekarzem. - W kraju nie ma perspektyw, trenujemy po szopach. - Jakoś Anita Włodarczyk nie narzekała, że trenowała pod mostem, a osiągnęła wiele" - tak wygląda wirtualny dialog Jerzego Janowicza z czytelnikami Sport.pl, którzy w mocnych słowach komentowali "wybuch" tenisisty po przegranym meczu z Chorwacją w Pucharze Davisa. Wiele osób broni jednak Janowicza, choć część przyznaje, że mógł to wszystko przekazać w innej formie.

- Jesteśmy krajem, w którym nie ma perspektyw dla nikogo, w sporcie, biznesie ani w życiu prywatnym. Studenci idą na studia tylko po to, żeby wyjechać z tego kraju, trenujemy po jakichś szopach - mówił wściekły na dziennikarzy Jerzy Janowicz na konferencji po meczu z Marinem Ciliciem. Chorwat wygrał w pięciu setach i zapewnił swojemu zespołowi awans do baraży o Grupę Światową.