Kiedrosport : Lacrosse - jak Irokezi wybili się na niepodległość

W granym jakieś siedem lat temu filmie "Pod presją" wcielający się w bezwzględnego płatnego mordercę Alec Baldwin pyta niedoszłą ofiarę Demi Moore, dlaczego chłopcy tak chętnie uprawiają lacrosse. Nie czeka na odpowiedź i mówi: "Bo to najniebezpieczniejsza gra świata".

Teraz to ponoć również najszybciej rozwijająca się dyscyplina w USA. Co roku ogląda ją z trybun 10 mln ludzi. W rozgrywkach uniwersyteckich i college'ów występuje ponad 400 zespołów, finał NCAA jest transmitowany na cały kraj. W Eurosporcie można zobaczyć zawodową National Lacrosse League z USA i Kanady. Średnia widzów 10,2 tys. na mecz to dwa razy więcej niż w naszej piłkarskiej ekstraklasie w ubiegłym sezonie.

Co to jest lacrosse? Na boisku niewiele mniejszym od piłkarskiego dwie drużyny po dziewięciu zawodników plus bramkarze grają, by zdobyć bramkę piłką niewiele większą od golfowej. Czy to rzeczywiście najbardziej niebezpieczna gra? Zwolennicy futbolu australijskiego mają inne zdanie. Liczba kontuzji też tego nie potwierdza. Lacrosse ma wiele wspólnego z hokejem na lodzie w jego najbardziej ostrej wersji. Co prawda tu też nie wolno uderzać przeciwnika kijem (w lacrosse gra się mierzącą 100-183 cm rakietą z małą siatką na końcu w kształcie płytkiej kieszeni na piłkę), ale atakować ciałem - bodiczkować, taranować, odpychać - jak najbardziej. Czasem dochodzi do bójek, choć są całkowicie zabronione. Rakietą lacrosse'ową nie gorzej niż kijem hokejowym posługiwali się słynni Wayne Gretzky, Joe Nieuwendyk i Joe Sakic.

Lacrosse to stara indiańska "Gra Stwórcy", którą Europejczycy po raz pierwszy zobaczyli w XVII w. Była dla Indian tym, czym pięciobój dla starożytnych Greków. Miała wymiar religijny i duchowy. W indiańskiej wersji w lacrosse grały drużyny z dwóch różnych lub tego samego plemienia. Zespoły liczyły czasem po tysiąc zawodników, mecze trwały kilka dni od świtu do zmroku, a "boisko" ciągnęło się przez kilkanaście kilometrów. Gra była brutalna - imitowała prawdziwą wojnę, a czasem ją zastępowała, gdy trzeba było rozstrzygnąć mniej ważny spór.

Lacrosse to jedyna dyscyplina, w której reprezentację w oficjalnych międzynarodowych rozgrywkach wystawiają Indianie. W 1983 r. drużynę na mecze z USA i Kanadą powołali Irokezi, a siedem lat później Indianie zadebiutowali w mistrzostwach świata. W 1998 i 2002 r. zajmowali czwarte miejsca. W 1999 r. zespół Irokezów został uhonorowany Nagrodą im Jima Thorpe'a przyznawaną rdzennym mieszkańcom Ameryki za wybitne wyniki sportowe. W 2003 r. w halowych mistrzostwach świata Irokezi odnieśli największy sukces - zajęli drugie miejsce.