Dawid Olejniczak, sparingpartner Karoliny Woźniackiej: Tenis kobiecy i męski dzieli przepaść

- Tenis męski i kobiecy dzieli przepaść. Na innym poziomie jest serwis, rotacja piłki, inne są kąty uderzeń. Krótkie krosy Rafaela Nadala są dla kobiet nie do odebrania. Jedynymi zawodniczkami, które mogą jako tako rywalizować z mężczyznami, są siostry Williams - mówi Dawid Olejniczak, który trenował z Karoliną Woźniacką. W środę o 11.30 Dunka zagra z Agnieszką Radwańską w ćwierćfinale turnieju w Sydney. Relacja na żywo na Sport.pl.

Marek Furjan: Trenował pan niedawno w Dubaju z liderką rankingu WTA Karoliną Woźniacką. Jak zaczęła się współpraca?

Dawid Olejniczak, tenisista, najwyżej był na 185. na liście ATP : - Od telefonu taty Karoliny. Nie mogłem odrzucić oferty.

Trzeba mieć jakieś predyspozycje, by być sparingpartnerem najlepszej tenisistki?

- Nieźle grać w tenisa ( śmiech ). Choć bywa, że zawodniczki mają sparingpartnerów, którzy nie grali w turniejach, ale potrafią trzymać piłkę w korcie. Jelena Dementiewa miała 40-letniego zawodnika Andrieja Czerkasowa. Być może rodzice Karoliny chcieli Polaka, bo sami czują się Polakami.

Czy treningi Karoliny były wyjątkowe?

- Ciężko trenowaliśmy, dwa razy dziennie po dwie godziny. Był to etap przygotowań do Australian Open, bo w Dubaju są podobne warunki klimatyczne i można trenować na powietrzu. Ojciec Karoliny powiedział na początku, żebym grał na maksa. Jednak czasami musiałem odpuszczać, bo tenis kobiecy dzieli od męskiego przepaść. Byłem tam dla niej i starałem się grać tak - powiedziałem to rodzicom i trenerom - by Karolina jak najwięcej zyskała. Nie sztuką jest zaserwować 210 km na godz. i sprawić problemy z odbiorem.

Jakim wynikiem skończyłby się mecz na punkty Woźniackiej z Olejniczakiem?

- Wygrałem seta 6:3, grając na 60 proc. To przepaść. Na innym poziomie jest serwis, rotacja piłki, inne są kąty uderzeń. Krótkie krosy Rafaela Nadala są dla kobiet nie do odebrania. Jedynymi zawodniczkami, które mogą jako tako rywalizować z mężczyznami, są siostry Williams.

Co Woźniacka uważa za największy mankament? Nad czym pracowaliście najdłużej?

- Jest mistrzynią defensywy i aby zdobyć upragniony tytuł wielkoszlemowy, musi pracować nad ofensywą.

Ma szanse, by wygrać Szlema?

- Jest nagonka na Karolinę. Dla mnie niezrozumiała, bo ranking nie kłamie - jeżeli jest pierwsza, to zasłużyła na to. Punktów kupić nie można. Może wygrać każdy z czterech Szlemów. Tym bardziej, że w kobiecym tenisie jest teraz bezkrólewie.

Czy treningi w Dubaju zapowiadają dłuższą współpracę?

- To była próba. Trenerzy i Karolina byli zadowoleni. Mają mój telefon, jak będę potrzebny, to się odezwą.

Bułgarski Federer i syn marnotrawny tenisowej Ameryki kontratakują

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.