Przed ME U18 koszykarzy. Wybryk, nie natura

Granie o medale jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Ściskajmy zatem kciuki za juniorów, co nie zmienia faktu, że nadzieja związana z wrocławskim turniejem i czekanie, że modę na koszykówkę przywrócą 18-letni chłopcy, świadczą o słabości dyscypliny - pisze w felietonie Łukasz Cegliński z ?Gazety Wyborczej?.

Dyskutuj z ludźmi, nie z nickami. Nie bądź anonimowy na Facebook.com/Sportpl ?

"Polska mistrzem Europy!" - bije w oczy baner zachęcający do kupowania biletów na stronie internetowej Polskiego Związku Koszykówki. Reprezentacja już w piątek została przedstawiona na wrocławskim rynku, w poniedziałek zakazano zawodnikom rozmawiać z dziennikarzami. Dzisiaj ruszają mistrzostwa Europy. Uwaga, mistrzostwa do lat 18...

Wrocławski turniej promowany jest hasłem "I believe", a wierzyć mamy w złoto drużyny Jerzego Szambelana, której trzon stanowi wyjątkowo utalentowana grupa wicemistrzów świata z poprzedniego sezonu. Nazwiska Mateusza Ponitki, Przemysława Karnowskiego, Michała Michalaka i Piotra Niedźwiedzkiego znają skauci z całego globu - takich wyników jak oni, młodzi koszykarze z Polski nie osiągali nigdy.

Wyniki juniorów zwykło się zbywać machnięciem ręki - najważniejsze, by kilku z tych utalentowanych chłopaków stało się za parę lat świetnymi koszykarzami. Jeśli któryś z nich ma być kiedyś liderem dorosłej reprezentacji, odpowiedzialność za wynik powinien brać już teraz. Granie o medale jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Ściskajmy zatem kciuki za juniorów, co nie zmienia faktu, że nadzieja związana z wrocławskim turniejem i czekanie, że modę na koszykówkę przywrócą 18-letni chłopcy, świadczą o słabości dyscypliny.

Reprezentacja seniorów rok temu wypadła z grupy europejskich średniaków, w tegorocznych mistrzostwach na Litwie zagra - w eksperymentalnym składzie pod hasłem odbudowy - dzięki powiększeniu turnieju. Nawet dzisiejsi nastoletni bohaterowie za rok zagrają w kontynentalnej drugiej lidze, bo reprezentacja do lat 20 nie zdołała wywalczyć awansu do dywizji A.

Ponitka i spółka mierzą w medal w wyjątkowo promowanej imprezie, ale to wciąż wybryk, a nie natura polskiej koszykówki.

PS Mecze młodych Polaków transmitować będzie Sportklub i strona Plk.pl. W czwartek o 20.15 spotkanie ze Słowenią.

Największa nadzieja polskiego sportu - zobacz kandydatów i zagłosuj!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.