Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?
- Pogoda nie sprzyja warunkom śniegowym, ale na razie Wielka Krokiew jest zaśnieżona. Odbył się nawet trening młodszych skoczków - relacjonował wczoraj Andrzej Kozak, szef Tatrzańskiego Związku Narciarskiego. - Kiedy był mróz, zrobiliśmy spory zapas sztucznego śniegu. Jeśli, oprócz ocieplenia, nie będzie lało przez pięć dni z rzędu, to jesteśmy w stanie przygotować skocznię na zawody.
Wczoraj w Zakopanem lało, a termometry pokazywały osiem stopni.
Prognozy nie są katastrofalne. Lać ma do niedzieli. Od poniedziałku będzie świeciło słońce, a temperatura może wzrosnąć do 10 st. Ochłodzenie do -2 st. przyjdzie w czwartek, i tak ma być w trakcie zawodów.
Kończą się bilety - w cenie 60 i 70 zł - na dwa pierwsze dni zawodów, na niedzielę sprzedano 30 proc. wejściówek. - W Zakopanem miały odbyć się dwa konkursy, w piątek i sobotę. Ludzie rezerwowali bilety w listopadzie. W grudniu FIS postanowił zorganizować pod Tatrami jeszcze jedne zawody, po odwołaniu z powodu wiatru konkursów w Harrachovie. O tym, że zgłosimy chęć organizacji konkursu, zadecydował prezes PZN Apoloniusz Tajner po konsultacji ze mną. To poważne wyzwanie, po raz pierwszy organizujemy trzy konkursy PŚ. Ludzie mieli mniej czasu, by kupić wejściówki na niedzielę. Ale też wcześniej zaplanowali sobie dwudniowy pobyt w Zakopanem. Jeśli w piątek i sobotę Adam Małysz dobrze skoczy, to rozemocjonowani kibice przyjdą na skocznię także w niedzielę - ocenia Kozak.
- Trzeci konkurs to wyraz uznania dla zainteresowania skokami w naszym kraju: ogromnej oglądalności w telewizji oraz wielotysięcznej widowni na skoczni - dodaje Tajner. Na każdy dzień zawodów przygotowano po 21 tys. 600 kart wstępu. - Większość kwater prywatnych, pensjonatów i hoteli w centrum miasta na czas skoków została zarezerwowana już dawno. Dostępne są jeszcze pokoje na obrzeżach - podają w Centrum Informacji Turystycznej w Zakopanem.
Małysz świetny w Japonii
Dziś o 9 rano i o 2 w nocy z soboty na niedzielę konkursy w japońskim Sapporo. Adam Małysz ma wielkie szanse na podium, pod warunkiem że w zawodach skoczy tak samo znakomicie jak podczas piątkowych treningów, w których skutecznie rywalizował z liderem PŚ Thomasem Morgensternem. W kwalifikacjach, które wygrał Niemiec Michael Uhrmann, Polak uzyskał 129,5 m, a Austriak wylądował o trzy metry bliżej. Wcześniejsze serie treningowe wygrał "Morgi" (pierwszą) i Małysz (drugą). Ostatni raz polski skoczek wygrał zawody PŚ w marcu 2007 roku w Planicy.
Parada fanów Adama Małysza ? przejdzie ulicami zakopanego
