Jak Woods ratuje imperium. Tiger za zdrady przeprasza

Tiger Woods przyznał się do zdrady małżeńskiej i bezterminowo zawiesił karierę. Liczba jego domniemanych kochanek dobiła już do 12. Od golfisty zaczęli się odwracać sponsorzy.

"Przepraszam żonę za niewierność, której się dopuściłem. Jestem świadom bólu, jakiego przysporzyłem rodzinie. Proszę wszystkich o wybaczenie" - napisał Woods w internecie.

Do zdrady przyznał się oficjalnie dopiero po trzech tygodniach od publikacji "National Enquirera", który jako pierwszy dotarł do jego kochanek. Wcześniej Woods wydał tylko lakoniczne oświadczenie, w którym "przepraszał za błędy". - Szczere przeprosiny to dobry ruch, ale spóźniony. Prawdę powinien wyznać na początku. Tylko tak mógł uratować wizerunek. Teraz powstaje wrażenie, że przyznał się, bo był przyparty do muru - mówią eksperci od wizerunku. Media dotarły już bowiem w sumie do 12 kobiet, które miały wylądować w łóżku z 33-letnim golfistą. Wśród nich są kelnerki, hostessy, menedżerka klubu nocnego, aktorka porno, a rzekomym numerem 12 .ma być modelka "Playboya" Lorenda Jolie.

Tydzień temu od Woodsa wyprowadziła się żona Elin Nordegren. 29-letnia była szwedzka modelka kupiła dom na wsypie pod Sztokholmem. Media spekulują, że w przypadku rozwodu może liczyć nawet na 300 mln dol. Elin miałaby też dużą szansę, aby została z nią dwójka dzieci.

Woods chce walczyć o uratowanie małżeństwa. Dlatego bezterminowo zawiesił karierę. "Być może szkody, jakie wyrządziłem, są nieodwracalne, ale chcę przynajmniej spróbować je naprawić" - napisał. Eksperci od public relations podkreślają, że golfista chce nie tylko ratować małżeństwo, ale też finansowe imperium. Woods zarabiał do tej pory rocznie 100 mln dol., a jego majątek szacowano na ponad miliard dolarów. Tylko 10-15 procent pochodziła z nagród w turniejach, reszta to gigantyczne kontrakty sponsorskie i reklamowe. - Jeśli Woods nie poprawi wizerunku, straci je. Nikt nie chce reklamować się wizerunkiem niewiernego męża, który kłamał na lewo i prawo - przewidują fachowcy.

Pierwsze biznesowe efekty już są. Koncern Procter & Gamble zapowiedział, że ogranicza reklamy marki Gillette, w których występuje Woods, a telekomunikacyjny gigant AT&T zastanawia się nad "kształtem dalszej współpracy".

- Wszystko jest w rękach Elin. Jeśli żona mu przebaczy, a Tiger z powodzeniem wróci do golfa, to może odbudować swoją dawną pozycję - powiedział marketingowiec cytowany przez "NY Post".

Rady dla Tigera: Jak ratować wizerunek po zdradach? Bez Woodsa golf straci kibiców? >

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.