Kiedrosport: Wielka schizma sportowa

W końcu XIX wieku, gdy powstały już w Anglii związki piłkarski (FA) i rugby (RFU), zrodził się problem: czy sportowiec może dostawać pieniądze? Nikt nie myślał o zawodowstwie. Chodziło tylko o refundowanie dniówki tym, którzy przez grę w rugby lub futbol nie mogli pójść do pracy lub utracili możliwość zarobku w wyniku kontuzji. Ta kwestia dotyczyła przede wszystkim klubów z północy Anglii, które były bardziej otwarte dla wszystkich klas społecznych. Kluby z Londynu i południa skupiały gentlemanów.

I FA, i RFU były przeciwne płaceniu zawodnikom za grę. Pierwsza schizma - mała - wybuchła w świecie piłkarskim. Gdy FA wyrzuciła Accrington za wprowadzenie jawnego zawodowstwa, a Preston North End (pierwszy mistrz kraju) został na rok zawieszony za to samo, 31 klubów założyło w 1884 r. Brytyjski Związek Piłkarski (taką ówczesną Superligę). Konflikt szybko zażegnano. FA zgodziła się na płacenie piłkarzom, a buntownicy wrócili na jej łono.

W rugby, choć do 1884 r. przymykano oko na refundowanie utraconych zarobków, potem - gdy wybuchła schizma w świecie piłkarskim - stanowczo tego zakazano. W tej sytuacji kluby z południowej Anglii zyskały przewagę. Doszło nawet do tego, że kluby z północnej Anglii odwoływały swoje mecze, bo nie miały kim grać. W 1895 r. zbuntowały się. Powstała Północna Unia Rugby. Utworzyło ją 21 klubów. Schizma trwa do dziś.

Rugby league (gra Północnej Unii) i rugby union na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie, ale różnią się zasadniczo. W league gra na boisku 13 zawodników (w "normalnym" rugby 15), preferuje się grę rękami, nie ma wrzutów z autu, inaczej liczy się punkty: 4 za przyłożenie (w "normalnym" rugby 5), 2 za podwyższenie i celny strzał na bramkę z pola gry (3). Najlepszy polski rugbista ostatnich lat Grzegorz Kacała, który grał w obie odmiany, mówił mi kiedyś: - Rugby 13-osobowe to kompletnie inny sport. W 15-osobowym piłka jest w grze przez 50 procent czasu gry, w 13-osobowym przez prawie 80.

Rugby league jest sportem numer jeden w Australii. Średnia widzów na meczu przekracza 20 tys. Finał ogląda po 90 tys. Dopiero w 1995 władze rugby 15-osobowego zdjęły "ekskomunikę" ze schizmatyków.

I na koniec jeszcze jedna ciekawostka. To nie węgierscy piłkarze jako pierwsi z kontynentalnej Europy pokonali Anglików na ich boisku w wymyślonej przez nich grze. Po raz pierwszy dokonali tego Francuzi, wygrywając w mistrzostwach Europy w rugby league w 1938.

Copyright © Agora SA