Sport.pl Ekstra. Wiktoria, pupilka Łukaszenki

Wiktoria Azarenka jest w białoruskim sporcie absolutnym numerem jeden. Ale życzliwości wszech rodaków nie udało się zdobyć. Jest miłość, jest niechęć i jest pogarda - o słynnej tenisistce i jej hołubieniu przez władze pisze w Sport.pl Ekstra Andrzej Poczobut.

Młoda, piękna, bogata i jak gra w tenisa! - Ludzi ciekawi tylko to, ile zarabiam - skarży się Azarenka. Kibicom jednak nie tylko to w głowie. Myślą też o ciepłych relacjach z dyktatorem Białorusi i podejrzewają brak patriotyzmu. (...)

Historię Wiktorii Azarenki można uznać za urzeczywistnienie "białoruskiego snu". Dziewczyna ze zwykłej białoruskiej rodziny, która nie może zrealizować się w kraju, wyjeżdża za granicę i dzięki swej pracy i talentowi podbija świat. Z Kopciuszka staje się księżniczką... Wygrywa z najlepszymi. Zarabia miliony. Jeździ najlepszymi samochodami, przyjaźni się z popgwiazdami. (...)

Ktoś taki jak ona mógłby stać się bohaterem białoruskiej młodzieży, która - jak wskazują badania socjologiczne - marzy o emigracji, bo uważa ją za jedyną szansę na polepszenie warunków życia. Ale wmanewrowanie się w politykę, tulenie się do Łukaszenki oraz zachowania nie fair na korcie powodują, że mimo olbrzymich sukcesów Wiktoria pozostaje na Białorusi postacią niejednoznaczną, gdyby chciała, mogłaby przeczytać tysiące negatywnych komentarzy pod artykułami o sobie w internecie oraz liczne deklaracje o niekibicowaniu.

Więcej w poniedziałkowej " Gazecie Wyborczej" albo w Magazynie Sport.pl Ekstra ?

W numerze także m.in.:

"Piłkarze, patrzcie na Justynę Kowalczyk" - zachęca Grzegorz Mielcarski ?

Lechia od "nowej siły" do ligowych ogonów - Alfabet Ekstraklasy autorstwa Przemysława Iwańczyka ?

Mandela po jasnej stronie sportu - o o niedawno zmarłym Nelsonie Mandeli pisze Rafał Stec ?

"Przygotuj się, złamiemy ci pier... rękę" - jak krykiet przestał być domeną dżentelmenów ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.