Smuda: Szczęsny jest numerem 1 i nie ma żadnych dyskusji

- Rozmawialiśmy od początku, że numerem jeden w bramce jest Wojtek Szczęsny i nie o tym żadnej dyskusji. Jest szansa, że zagra przeciwko Czechom - powiedział po zremisowanym meczu z Rosją selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda.

Wyjdziemy z grupy? Dyskutuj na forum Sport.pl

Franciszek Smuda:

Zdjąłem Ludovika i to była zmiana taktyczna. Jego proszę pytać o zdenerwowanie. Chciał wykonać rzut wolny, a ja myślałem coś innego. Rosja to nie trampkarze. Im wystarczy jedna kontra, żeby zmienić wynik spotkania. Nie chciałem, żeby powtórzył się mecz z Niemcami w Gdańsku, gdzie jedna akcja w końcówce zmieniła wynik z 2:1 dla nas na 2:2. Jakie błędy popełnił Dick Advocaat? To świetny trener, ma świetną, drużynę i bardzo dobrych piłkarzy.

Zobacz wideo

Rozmawialiśmy od początku, że numerem jeden w bramce jest Wojtek Szczęsny i nie o tym żadnej dyskusji. Jest szansa, że zagra przeciwko Czechom.

W pierwszej połowie może nie graliśmy efektownie, ale zapewniam, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego turnieju. Kibice dopingują nas wyśmienicie. Z Grecją też była świetna atmosfera na trybunach, ja nie mam żadnych pretensji. Za drugą połowę z Grecją można mieć pretensje tylko do nas.

Presja zawsze na nas spoczywa, ona nie rośnie. Największa była przed inauguracją. Teraz wiele z niej opadło. Rozegraliśmy wiele dobrych spotkań, ktoś mi powiedział, że najlepsze było z Niemcami. Kiedy buduje się zespół nie zawsze udają się świetne występy w meczach towarzyskich. Zdążyliśmy na turniej.

Mecz z Rosją potwierdził, że jesteśmy w stanie pokonać Czechów. Widzimy szansę na awans do ćwierćfinału i drużyna postara się ją wykorzystać.

Zobacz wideo

Wygraj piłkę prosto z meczu Polska - Rosja! Weź udział w konkursie!

Kto powinien zagrać w polskiej bramce w meczu z Czechami?
Więcej o:
Copyright © Agora SA