Warmia Mazury Senior Games. Igrzyska w sile wieku

- Postaram się wystartować w mojej koronnej konkurencji - zapowiada ambasador imprezy Warmia Mazury Senior Games Jacek Wszoła. Mistrz i wicemistrz olimpijski w skoku wzwyż w grudniu skończył 55 lat.

Gdy Wszoła kończył 30 lat, w Saint Louis (USA) odbyły się pierwsze, wzorowane na igrzyskach olimpijskich zawody dla sportowców po pięćdziesiątce. Trzy lata temu moda na promowanie aktywności dojrzałego pokolenia dotarła do Europy. W holenderskim Zeeland Polska jeszcze nie wystawiła reprezentacji, ale we wrześniu - na Warmia Mazury Senior Games 2012 - będziemy mieli najliczniejszy skład.

Wszoła, ambasador imprezy, zapowiada start w swej koronnej konkurencji. 32 lata temu pobił rekord świata, pokonując poprzeczkę na wysokości 2,35 m. - Na Mazurach często trenowałem i pamiętam, że najwyżej skoczyłem tam 2,28 m. Teraz do tego wyniku się nie zbliżę, ale najważniejsza jest sama chęć współzawodnictwa - mówi Wszoła. Po zakończeniu kariery w 1989 r. wielokrotnie sprawdzał się w imprezach weteranów. W 1997 r. w angielskim Birmingham zdobył złoto halowych mistrzostw Europy w kategorii 40-44 lata.

Na obiektach w Olsztynie, Iławie, Lidzbarku Warmińskim, Ornecie i Naterkach w dniach 10-16 września rywalizować o medale ma ponad tysiąc sportowców. Na listach startowych są zawodnicy z Rosji, Niemiec, Holandii, Belgii, Wielkiej Brytanii, Litwy, Kanady, USA i oczywiście Polski. A listy każdej z 11 dyscyplin (golf, lekkoatletyka, tenis stołowy i ziemny, siatkówka halowa oraz plażowa, piłka nożna, pływanie, żeglarstwo, badminton i brydż sportowy) zamykane są dopiero 15 lipca. - Zgłoszenia dopiero się zaczną - mówi Wojciech Karczewski odpowiedzialny za tenis ziemny.

- Igrzyska dla seniorów organizujemy po raz pierwszy i stąd pewne korekty w regulaminach - tłumaczy Jacek Protas, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, a zarazem organizator Warmia Mazury Senior Games. Chodzi m.in. o obniżenie granicy wieku. Już 40-letni młodzieńcy będą mogli grać w piłkę nożną i siatkówkę. W konkurencjach indywidualnych trzeba mieć co najmniej 45 lat. - To świetna decyzja, w ten sposób powiększamy grupę. Poza tym w niektórych dyscyplinach już 35-latkowie są uznawani za weteranów - przekonuje Wszoła. - Nie widzimy powodów, by bronić dostępu młodszym. To przecież nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim zabawa - podkreśla Protas.

- Kiedy dowiedziałem się o zawodach dla seniorów, od razu zarezerwowałem sobie wrześniowy termin na urlop. To grzech nie spędzać tygodnia w tak pięknym regionie jak Warmia i Mazury i do tego w sportowym towarzystwie - mówi Wszoła. Na imprezę zaprasza też pochodzący z Olsztyna Krzysztof Hołowczyc, od czerwca 50-latek. - Codziennie biegam i czuję się znakomicie. Do aktywności zachęcam wszystkich - mówi kierowca rajdowy.

Więcej o Warmia Mazury Senior Games na stronie www.seniorgames2012.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.