Paweł Matys

Sportem zacząłem interesować się w 1994 roku, kiedy jeszcze GKS Katowice grał w europejskich pucharach. Od razu przypadły mi do gustu rzuty wolne Sławomira Wojciechowskiego. Od tamtej pory jestem zapalonym miłośnikiem sportu.

Dosłownie każdego, bo uwielbiam piłkę nożną, tenis, żużel, ale bardzo lubię też koszykówkę, siatkówkę, skoki czy snooker.Na szczęście już na studiach znalazłem pracę i przez prawie siedemnaście lat pisałem o sporcie w kieleckim oddziale Gazety Wyborczej. Dzięki temu miałem okazję zwiedzić trochę świata, pojechać m.in. do Niemiec, Francji, Węgier, Słowenii czy nawet Macedonii. Cztery razy w Kolonii relacjonowałem Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych.Jestem wielkim fanem Milanu, Barcelony, Manchesteru United i to właśnie tymi klubami od blisko 20 lat gram w wolnych chwilach w Football Managerze :)Każdego ranka szczęśliwy mąż i ojciec dwójki dzieci.

Paweł Matys
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.