Już przed rozpoczęciem spotkania Sakowicz miała problemy z normalnym poruszaniem się na korcie. Kotuzja dokuczała Polce już od samego rozpoczecia turnieju w Toruniu. Z kazdym dniem zamiast poprawy było coraz gorzej. W efekcie tego finał XI Międzynarodowego Tenisowego Turnieju Kobiet "Bella Cup" był jednostronnym widowiskiem. 22-letnia Timotic szybko objęła prowadzenie 3:0 w pierwszym secie. Przy tym rezultacie Sakowicz udało wygrać gema przy włąsnym podaniu. Jednak do końca seta dominowała Serbka, która wygrała go aż 6:1. W drugiej partii anmbitnie grajaca Polka zamiast walczyć z rywalką ciągle zmagała się z kontuzjowanym udem. Nawet pomoc fizykoterapeutki na korcie nie przyniosła oczekiwanych rezultatów i po 1 godzinie i 18 minutach Timotic wygrała drugiego seta 6:2 i tym samym całe spotkanie. 21- letnia Sakowicz i tak miała powody do radości. Zawodniczka "Wawelu Kraków" w sobotę w parze z Czeszką Zuzaną Hejdową grała również w finale gry podwójnej. Rywalki - Nadejda Ostrovskaya i Evgenia Savransky okzałay się jednak lepsze i wygraly w dwóch setach. W pierwszej partii duet polsko-czeski nie nawiązał walki z przeciwniczkami i uległ 1:6. W drugiej zacięty opór Sakowicz i Hejdova stawiały tylko do stanu 5:5. Kolejne dwa gemy wygraly rywalki i to one mogły cieszyć się z wygranej w tym spotkaniu. - Cieszę się, że turniej cieszył się tak dużym zainteresowaniem. Bardzo mile wspominać będę wizytę sióstr Agnieszki i Urszuli Radwańskich. Szkoda, że w finale Sakowicz nie była w pełni sił. W ostatnich dwóch latach wygrywały w "Bella Cup" Polki i miałem nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Mogę już obiecać, że w przyszłym roku znów będzimy gościć tenisistki w grodzie Kopernika podczas XII Miedzynarodowego Turnieju Tenisowego kobiet "Bella Cup" - stwierdził dyrektor imprezy Jacek Szczepanik.
Wyniki
Finał singla: Ana Timotic (Serbia i Czarnogóra) - Joanna Sakowicz 6:1, 6:2
Finał debla: Nadejda Ostrovskaya, Evgenia Savransky (Bułgaria/Izrael) - Joanna Sakowicz, Zuzana Hejdova (Polska/Czechy) 6:1, 7:5
