W pierwszym swoim występie zdobył zaledwie dwa oczka, miał trzy faule i dwie straty. Amerykanin występował na parkiecie przez 12 minut, ale jego zespół Cleveland Cavaliers pokonał New Orleans Hornets 76:73. Kolejny występ Randle'a w meczu przeciwko Golden State (Cleveland wygrał 82:69) znów nie był zbyt udany. Tym razem Amerykanin zagrał zaledwie 9 minut i w tym czasie zdobył dwa punkty, miał trzy zbiórki i dwa faule.
W rozgrywkach ligi letniej wystąpili także koszykarze znani z gry w Śląsku. Spisali się jednak przeciętnie, ale też niezbyt długo przebywali na parkiecie. Grający w barwach Phoenix Suns Lynn Greer w najlepszym swoim dotąd występie w spotkaniu przeciwko Los Angeles Clippers zdobył 5 punktów w ciągu 9 minut gry. Jeszcze słabiej zaprezentował się kolega z zespołu Greera, były wrocławski środkowy Harold Jamison, który w trzech dotychczasowych meczach zdobył w sumie zaledwie dwa punkty.
W barwach Washington Wizards wystąpił były skrzydłowy Śląska - Randy Holcomb. W trzech dotychczasowych meczach zdobył 7 punktów.