Niemcy wygrali pingpongową Ligę Mistrzów

Pingpongiści niemieckiego Re-Bau Goennern wygrali rozgrywki Ligi Mistrzów. W finałowym dwumeczu pokonali obrońców tytułu, belgijski Royal Villette Charleroi.

W pierwszym meczu belgijska drużyna wygrała 3:1 i w rewanżu Charleroi do ostatecznego triumfu wystarczyły dwa zwycięskie pojedynki. Jednak Niemcy przystąpili do rewanżu bardzo zmobilizowani. Wielką niespodziankę sprawił zwłaszcza Serb Slobodan Grujic (46. na liście światowej), gromiąc 3:0 mistrza Europy Białorusina Władimira Samsonowa (4. na świecie).

Niezwykle dramatyczny był trzeci pojedynek między Joergiem Rosskopfem i Jeanem-Michelem Saive'm, a szczególnie jego piąty, decydujący set. Belg prowadził już 10:7, ale Rosskopf zdołał go dogonić. Więcej sił zachował jednak Saive (wicemistrz Europy) i wygrał 14:12.

W decydującym meczu zmierzyli się liderzy obu zespołów Boll i Samsonow. Ale wszystko na co było stać Białorusina to wygranie jednego seta. W tym momencie było 3:1 dla Goennern. Niemcy mieli w dwumeczu korzystniejszą różnicę setów i dzięki temu przy identycznych wynikach to oni zdobyli główne trofeum.

Wygranie Ligi Mistrzów to największy sukces w historii Goennern. Tym bardziej, że faworytami tegorocznych rozgrywek było właśnie Charleroi, które wygrywało Ligę Mistrzów w ostatnich czterech latach, a w składzie miało aktualnego mistrza (Samsonow) i wicemistrza (Saive) Europy oraz zwycięzcę ostatniego turnieju Europa Top-12 (Smirnow).

Wcześniej, w półfinale, Niemcy również sprawili sensację, eliminując austriacki Niederoesterreich z mistrzem olimpijskim Ryu Seung Minem i mistrzem świata z sprzed dwóch lat Wernerem Schlagerem.

Największą gwiazdą Goennern jest 24-letni Boll, który z wielkich sukcesów ma w dorobku tylko jeden tytuł mistrza Europy z 2002 r. (Samsonow wygrywał ME aż trzy razy), a w MŚ i igrzyskach ani razu nie doszedł nawet do ćwierćfinału. Mistrzem Europy był też 36-letni Rosskopf, ale było to aż 13 lat temu.

Re Bau Goennern - Royal Villette Charleroi 3:1.

Wyniki:

Timo Boll - Aleksiej Smirnow 3:0 (12:10, 16:14, 11:2)

Slobodan Grujic - Władimir Samsonow 3:0 (11:8, 11:5, 11:7)

Joerg Rosskopf - Jean-Michel Saive 2:3 (4:11, 11:9, 7:11, 11:7, 12:14)

Boll - Samsonow 3:1 (11:8, 8:11, 11:4, 12:10).