Najbardziej barwną postacią ŁKS-u Łódź jest Igor Sypniewski. 31-letni napastnik to wychowanek ŁKS-u. Zadebiutował w ekstraklasie już w wieku 19 lat w 1993 r., lecz ponadto przez kolejne półtora roku nie łapał się do składu łódzkiego zespołu (zaliczył jeszcze jeden występ). Odszedł więc do Ceramiki Opoczno, by w drugim sezonie swoich występów (1996/1997) strzelić w drugiej lidze aż 22 bramki. Zainteresowały się nim kluby z Grecji. W latach 1998-2000 Sypniewski występował w samym Panathinaikosie Ateny. Jesienią 2001 r. wrócił do Polski i rozegrał kilka bardzo dobrych spotkań w barwach RKS-u Radomsko. To zaowocowało podpisaniem na początku 2002 r. kontraktu (wartego 200 tys. dolarów) z krakowską Wisłą. Po kilku miesiącach rozpoczęły się poważne kłopoty z Sypniewskim. Oficjalnym powodem rozstania z Wisłą była jego depresja, a nieoficjalnym - problemy alkoholowe piłkarza. Napastnik jesienią próbował dojść do siebie w greckiej Kallithei, ale bez skutku. Wystąpił tylko w trzech meczach i również rozwiązano z nim kontrakt.
W 2003 r. Sypniewski został zawodnikiem Halmstads BK i dosyć nieoczekiwanie (zważywszy na jego problemy) stał się gwiazdą ligi szwedzkiej. W kolejnym roku było już jednak coraz gorzej, chociaż na początek przeszedł do Malmoe FF, z którym sięgnął jeszcze wiosną po mistrzostwo kraju.
Zimą wrócił do Polski. Mimo powtarzających się kłopotów pozasportowych starały się o niego m.in. Lech Poznań, Zagłębie Lubin. Jednakże Sypniewski wybrał swój macierzysty klub. Mimo kilkumiesięcznej przerwy w treningach, szybko stał się jednym z liderów łódzkiego zespołu.