Liga hiszpańska. Villarreal i Betis w Lidze Mistrzów

Osłabiona Barcelona zremisowała w San Sebastian, a Real Madryt wygrał w Saragossie 3:1. Prezes Florentino Perez chce spotkać się z prezesem Chelsea Romanem Abramowiczem, by zawrzeć pakt o nieagresji.

Ma on polegać na tym, by Real i Chelsea nie podkupywały sobie graczy, a także by nie windowały cen poza granice rozsądku. Perez uważa, że kilkadziesiąt milionów euro za piłkarza to przesada. Gdy jakikolwiek klub słyszy o zainteresowaniu jego piłkarzem Realu bądź Chelsea, podnosi cenę kilkakrotnie. Tak było latem ze stoperem Porto Ricardo Carvalho. Wojnę o niego wygrała Chelsea, płacąc 30 mln euro. Niedawno oba kluby wywindowały cenę za Stevena Gerrarda z Liverpoolu do 35 mln euro. Na dodatek po wygraniu Ligi Mistrzów Gerrard stwierdził, że zostanie w Liverpoolu.

Nie wiadomo, jak na tę propozycję zareaguje Abramowicz. O ile Perez musi się liczyć z pieniędzmi, o tyle najbogatszy Rosjanin nie musi. Wydał już na londyński klub pół miliarda euro i powiedział niedawno, że jeśli będzie trzeba, wyłoży drugie tyle.

Tymczasem po sobotnim zwycięstwie w Saragossie, które zakończyło zły sezon Realu (bez żadnego trofeum), Perez dał swoim piłkarzom aż 40 dni wakacji. Mają stawić się w klubie dopiero 8 lipca. Oczywiście wielu z nich będzie grało w reprezentacjach, ale prezes chce, by "galaktyczni" dobrze odpoczęli. Sprzymierzeńcem Pereza jest trener Brazylii Carlos Alberto Parreira, który chce dać odpocząć Ronaldo i nie powoła go na Puchar Konfederacji w Niemczech (15-29 czerwca).

W San Sebastian ostatni mecz w karierze zagrał Walery Karpin. Trener zdjął go z boiska w końcówce, by kibice Realu Sociedad mogli go pożegnać owacją. Barca grała bez kilku graczy podstawowego składu, a ci, którzy wyszli na boisko, nie musieli zdobywać punktów, tylko pomóc Samuelowi Eto'o w wywalczeniu tytułu króla strzelców ligi. Nie spisali się, Kameruńczyk nie zdobył bramki i w klasyfikacji najskuteczniejszych wyprzedził go Diego Forlan z Villarreal. Urugwajczyk decydującą o swoim zwycięstwie bramkę zdobył w 90. minucie meczu z Levante. Villarreal wygrało 4:1 i w przyszłym sezonie zadebiutuje w eliminacjach Ligi Mistrzów. Ich ostatni rywal wylądował w drugiej lidze. W Champions League zagra także Betis Sewilla, który zremisował z Mallorcą 1:1. Szansy na wyprzedzenie lokalnego rywala nie wykorzystała FC Sevilla, która uległa na własnym stadionie Maladze 0:2.

REAL SARAGOSSA - REAL MADRYT 1:3 (1:1): Oscar (43.) - Owen (25.), Roberto Carlos (54.), Ronaldo (90.+2)

REAL SOCIEDAD - BARCELONA 0:0

RACING SANTANDER - ALBACETE 1:0 (1:0): Aganzo (33.)

ATLETICO MADRYT - GETAFE 2:2 (0:1): Nunez (46., 90.+1) - Cubillo (22., karny), Craioveanu (54.)

NUMANCIA - DEPORTIVO LA CORUNA 1:1 (0:0): Tevenet (49., karny) - Pablo (59., samob.)

ESPANYOL - ATHLETIC BILBAO 2:1 (1:0): Velamazan (33.), Lopo (47.)

MALLORCA - BETIS SEVILLA 1:1 (0:0): Pereyra (88.) - Assuncao (53.)

SEVILLA - MALAGA 0:2 (0:0): Duda (75.), Baiano (90.+3)

VALENCIA - OSASUNA 1:0 (0:0): Aimar (81.)

VILLARREAL - LEVANTE 4:1 (2:1): Josico (41.), Forlan (45.+1, 90.), Figueroa (90.+5) - Reggi (23.)

Najlepsi strzelcy:

25 Diego Forlan (Villarreal)

24 Samuel Eto'o (Barcelona)

22 Ricardo Oliveira (Betis)

21 Ronaldo (Real)

18 Julio Baptista (Sevilla)

16 Juan Riquelme (Villarreal), Fernando Torres (Atletico)

15 David Villa (Saragossa), Maxi Rodriguez (Espanyol)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.