Elektryzująca kolejka w IV lidze piłkarskiej

Weekend na czwartoligowych boiskach zapowiada się ciekawie. Raków zagra w Tychach z GKS-em. Na Stradomiu natomiast derby regionu

Na stadionie przy ul. Sabinowskiej po raz drugi w ciągu trzech dni zagości Sparta Lubliniec. W środę podopieczni trenera Kazimierza Dorożyńskiego grali z Rakowem w finale Pucharu Polski i przegrali 1:5. W sobotę o godz. 16 zmierzą się w derbach regionu z KS-em Włodar Domex. Obydwie drużyny mają zupełnie inne cele. Gospodarze są na szóstej pozycji w tabeli z sześciopunktową stratą do wicelidera - GKS-u Tychy. Każdy mecz - jak twierdzi trener Juliusz Kruszankin - służy do sprawdzania wartości poszczególnych piłkarzy i do budowy zespołu na przyszły sezon. Sparta cały czas musi uciekać ze strefy spadkowej i szukać punktów w każdym pojedynku. Dlatego można się spodziewać zaciętej walki od pierwszej do ostatniej minuty.

W Tychach wicelider - GKS Tychy - podejmować będzie lidera z Częstochowy. Tyszanie przegrali ostatni swój pojedynek z trzecim w tabeli Śląskiem Świętochłowice i z pewnością będą teraz chcieli zatrzeć złe wrażenie.

Częstochowianie mają 15-punktową przewagę nad rywalami, ale ostatnio odnoszą skromne zwycięstwa (wyjątek mecz ze Spartą), albo - tak jak to miało miejsce w ubiegłym tygodniu w Myszkowie - bezbramkowo remisują.

MKS Myszków okazji do powiększenia dorobku punktowego szukać będzie w Zabrzu w meczu z rezerwami Górnika. Lotnik Kościelec zagra w Będzinie z Sarmacją.

Pozostałe mecze: Slavia Ruda Śląska - Carbo Gliwice, MKS Sławków - Źródło Kromołów, Czarni Sosnowiec - Szombierki Bytom, Rozbark Bytom - Śląsk Świętochłowice.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.