Piłkarze Dyskobolii Grodzisk wracają do zdrowia

Bez siedmiu zawodników wystąpiła Dyskobolia w piątkowym meczu z Zagłębiem Lubin. Na ławce rezerwowych zasiadło wówczas zaledwie czterech piłkarzy z Grodziska. Wszystko wskazuje na to, że przed najbliższym meczem ligowym (poniedziałek 2 maja na swoim boisku przeciwko Cracovii) sytuacja kadrowa Dyskobolii zdecydowanie się poprawi.

Duszan Sninsky - nie zagrał w Lubinie z powodu grypy i powikłań po tej chorobie; będzie gotów na mecz z krakowianami.

Marek Sokołowski - pauzował za kartki (kara się już skończyła); przeciwko Cracovii będzie mógł wystąpić, mimo że ma złamany palec u ręki. Usztywniający opatrunek nie powinien mu przeszkadzać w grze.

Radim Sablik - chorował na anginę przez 10 dni; wznowił już treningi i będzie w pełni sił na poniedziałek.

Mariusz Pawlak - ma najpoważniejszą kontuzję w drużynie - problemy z więzadłem rzepki w kolanie. Właśnie kończy leczenie według wskazówek lekarzy z Niemiec, gdzie był na konsultacjach. W czwartek czeka go badanie USG i po nim okaże się, czy Pawlak będzie mógł wznowić treningi z piłką (na razie tylko biega), czy też konieczna będzie operacja.

Sasza Cilinsek - w Lubinie skończyła mu się kara za czerwoną kartkę.

Andrej Porazik - Po ataku Marisa Smirnovsa z Amiki Wronki miał szytą nogę. Rana była głęboka i Porazik musiał pauzować w meczu z Zagłębiem, będzie gotów na spotkanie z Cracovią.

Adrian Sikora - trener Radolsky na 90. proc będzie miał go do dyspozycji na najbliższą kolejkę. W miniony weekend odpoczywał ze względu na problemy z mięśniem dwugłowym nogi.

Po pojedynku w Lubinie z kadry Dyskobolii na mecz z Cracovią wypadł Piotr Piechniak (czwarta żółta kartka w sezonie). Niepewny jest też los Michała Golińskiego, który zagrał przeciwko Zagłębiu z urazem mięśni brzucha. W tym tygodniu ma wyleczyć tę kontuzję (z tego powodu nie poleciał na mecz reprezentacji Polski do Chicago). Jest duża szansa, że Goliński zagra jednak z Cracovią.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.