Co będzie dalej z wielkopolskimi bramkarzami?

Lech Poznań, Amica Wronki i Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - wszystkie nasze zespoły mogą w nowym sezonie zagrać z nowymi bramkarzami.

Wszystkie trzy kluby mają problem z obsadą tej newralgicznej pozycji w nowym sezonie. Obecni bramkarze Amiki i Dyskobolii odejdą na pewno, Lecha - prawdopodobnie.

Piątek drogi

Kontrakt Waldemara Piątka gaśnie w czerwcu. - Chcemy go przedłużyć - mówią działacze Lecha. Nie obwiniają Piątka za straty bramek - ich zdaniem, obniżka jego formy wynika z nerwowości całego zespołu. Pytanie, czy uda się z bramkarzem dogadać finansowo. Podwyżka płacy, jaką chciałby dostać, na razie jest dla Lecha nie do zaakceptowania. I nie zmienia tego fakt, że o pozyskanie Piątka stara się Amica.

Piątek wiele zawdzięcza Lechowi, ale to może nie wystarczyć, że by go zatrzymać. Jeśli się to nie uda, "Kolejorz" ma już w zanadrzu następców. To bramkarze z dwóch klubów II ligi. Lech rozpoczął też poszukiwania za granicą. Mniej prawdopodobne jest pozyskanie Bartosza Białkowskiego z Górnika Zabrza.

Malarz bez przyszłości

Po rozwiązaniu kontraktu rok temu z Grzegorzem Szamotulskim, który przez trzy lata miał pewne miejsce w bramce Amiki, działacze z Wronek bez powodzenia szukają jego następcy. Jesienią o miejsce w bramce rywalizowali Maciej Mielcarz i sprowadzony z Nowego Dworu Mazowieckiego Arkadiusz Malarz. Obaj popełniali błędy. Mielcarz został wypożyczony, a dziś wiadomo też, że i Malarz nie będzie przyszłością Amiki - popełnia zbyt wiele prostych błędów. A ponieważ w czerwcu kończy się wypożyczenie reprezentanta kadry U-21 Radosława Cierzniaka (i raczej nie zostanie on wykupiony), Amica będzie szukać kogoś nowego do swej bramki. Nie będą to tylko poszukiwania w kraju (wstępne oferty dostali m.in. Mariusz Liberda z Groclinu i Waldemar Piątek z Lecha), ale też i za granicą. Nawet mimo tego, że z wypożyczenia wróci Mielcarz, a jeszcze przez dwa lata ważny kontrakt ma Malarz. Jeżeli znajdą się jednak chętni, obaj będą na sprzedaż.

W przyszłości pierwszym bramkarzem Amiki ma być dziś niespełna 19-letni Paweł Linka, który pod koniec ubiegłego sezonu zdążył nawet zadebiutować w ekstraklasie. Jesienią był wypożyczony do III-ligowego Promienia Żary, teraz ogrywa się w rezerwach Amiki lub w drużynie juniorów starszych. Ma jednak świetne warunki fizyczne (198 cm wzrostu) i jest uważany za spory talent.

Przyrowski za Liberdę

Od trzech sezonów Mariusz Liberda jest podstawowym bramkarzem Dyskobolii Grodzisk Wlkp. Jednak wszystko wskazuje na to, że jest to jego ostatnia runda w Groclinie.- Na 95 proc. w czerwcu odejdę z Grodziska. Na razie jest za wcześnie, by mówić dokąd - mówi piłkarz. Liberda nie otrzymał propozycji podpisania nowej umowy i prawdopodobnie nie dostanie jej. A to dlatego, że w grodziskim klubie mają już jego następcę. Jest nim 24-letni Sebastian Przyrowski, który w Grodzisku jest już od trzech lat, czyli tak długo, jak Liberda. Jednak przez cały ten czas Przyrowski był zaledwie zmiennikiem byłego reprezentanta Polski.

Wychowanek Pilicy Białobrzegi ma świetne warunki fizyczne i choć brakuje mu doświadczenia (zaledwie 11 występów w ekstraklasie plus drugie tyle w Pucharze Polski), powinien sobie poradzić bez problemów z rolą podstawowego golkipera. Latem Groclin nie sprowadzi raczej żadnego nowego bramkarza, a rezerwowym będzie rodowity grodziszczanin Dariusz Brzostowski.

MARIUSZ LIBERDA

Wiek: 29 lat

W ekstraklasie: 113 spotkań, 3 w pierwszej reprezentacji Polski

Poprzednie kluby: Promień Żary, Polonia Warszawa.

W Dyskobolii od wiosny 2002 r.

Najlepszy bramkarz w Wielkopolsce, mimo że w ubiegłym roku strzelił sobie dwa samobóje. Jest sprawny jak na swój wzrost, dobrze gra na linii, ale słabo wznawia grę nogą. Wtedy reaguje bardzo nerwowo i wybija piłkę na oślep. Nie zawinił w tej rundzie przy żadnym straconym golu.

WALDEMAR PIĄTEK

Wiek: 26 lat

W ekstraklasie: 79 spotkań

Poprzednie kluby: Wisłoka Dębica, KSZO Ostrowiec

W Lechu od wiosny 2002 r.

Ma najniższy procent obronionych strzałów, ale trzeba pamiętać, że obrońcy Lecha dopuszczają rywali do strzałów z łatwiejszych pozycji. Ostatnie miesiące to słabszy okres w karierze Piątka - puszcza bramki pechowe (w Płocku i we Wronkach), ale także w głupi sposób, gdy próbował kiwać napastnika Pogoni. Nigdy jednak dotąd jego błąd nie przesądził o porażce poznaniaków.

Najmocniejsza strona bramkarza Lecha to gra na przedpolu i świetny refleks. Musi pracować nad kopaniem piłki.

ARKADIUSZ MALARZ

Wiek: 25 lat

W ekstraklasie: 30 spotkań

Poprzednie kluby: Nadnarwianka Pułtusk, Mazovia Ciechanów, Bug Wyszków, Polonia Warszawa, Gwardia Warszawa, Świt Nowy Dwór

W Amice od jesieni 2004 r.

Ma predyspozycje, by być bramkarzem na miarę czołowego klubu ekstraklasy - jest szybki, sprawny i odważny. Ale popełnia śmieszne i koszmarne błędy, które dyskwalifikują go jako piłkarza I-ligowego. Czy jego problem tkwi w psychice?

Copyright © Agora SA