Drużyna beniaminka z Łańcuta jest rewelacją tegorocznego sezonu. Przypomnijmy, że przed rozgrywkami celem numer jeden Sokoła było utrzymanie się w gronie pierwszoligowców.
Tymczasem rundę zasadniczą beniaminek zakończył na trzecim miejscu zapewniając sobie grę w fazie play-off. W niej pierwszym rywalem był zielonogórski Zastal, który wygrał tylko jeden mecz, a trzy razy musiał uznać wyższość łańcucian.
Teraz drużyna Dariusza Kaszowskiego trafia na jednego z głównych pretendentów do awansu. Polpak mimo wyrównanego składu i wysokiego budżetu musiał sporo się natrudzić by w pierwszej rundzie play-off pokonać 3:2 Stal Stalową Wolę. - Zdajemy sobie sprawę z kim gramy, ale nie składamy broni. Musimy uważać na rzuty rywali za trzy punkty, bo to ich mocna strona. Jedziemy do Świecia, żeby pokazać się z dobrej strony i powalczyć o niezły wynik. Naszym celem jest wygranie jednego spotkania - mówi trener Kaszowski, który nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Łukasza Bieleckiego i Artura Szymańskiego.
W Świeciu kibice i działacze nie ukrywają swoich aspiracji i liczą na awans. -
Jeśli zagramy z Sokołem, tak jak w sobotę ze Stalą [Polpak wygrał 109:89 - red], to będę spokojny o awans. Zespół z Łańcuta ma wyrównaną piątkę graczy, a wśród nich jest doświadczony Piotr Miś. Kluczem do awansu będą dwa zwycięstwa u siebie - twierdzi Tadeusz Gzella, drugi trener Polpaku.
W sezonie zasadniczym Sokół wygrał w hali rywala 68:66.
W tej fazie gier rywalizacja toczyć się będzie do trzech zwycięstw. Pierwsze dwie potyczki we wtorek i środę w Świeciu (godz. 18). Następne spotkanie w sobotę, 23 kwietnia w Łańcucie, ewentualne czwarte dzień później również w Łańcucie. Jeśli będzie remis, decydujący mecz odbędzie się w 27 kwietnia w Świeciu.
Zwycięzca rywalizacji awansuje do finału i tym samym zapewni sobie awans do Polskiej Ligi Koszykówki.
W drugim półfinale Basket Kwidzyn zmierzy się z Kotwicą Kołobrzeg.
Siarka nad przepaścią
W drugim meczu o utrzymanie koszykarze Siarki przegrali z AZS Radom 76:80. Kwarty: 14:13, 13:27, 24:22, 25:18. Siarka: Pelczar 17 (2), Peciak 16 (2), Zych 16, Kruk 11 (1), Włodarczyk 8 oraz Polek 8, Stępień 0.
Była to już druga porażka tarnobrzeżan w konfrontacji z radomskim zespołem (gra się do trzech zwycięstw). Kolejne spotkanie w środę w Radomiu.
Drużyna, która przegra rywalizację opuści 1 ligę, a zwycięzca zagra w barażach z jedną z drużyn zajmującą drugie miejsce w 2 lidze.
W innym meczu o utrzymanie Pyra Poznań - ŁKS Łódź 92:73 (stan rywalizacji 2:0).