Dwa sparingi z Radomiakiem (1:4) i GKS (3:2) pozwalają na wyciągnięcie wniosku, że w porównaniu do meczu z Górnikiem Łęczna (0:0) w składzie Cracovii dojdzie do czterech zmian w podstawowym składzie.
Oczywisty jest brak Kazimierza Węgrzyna (z powodu czwartej żółtej kartki) i Krzysztofa Radwańskiego, który doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda.
Z dwóch kandydatów na miejsce Węgrzyna lepiej wypadł Michał Świstak, który nie popełnił takich błędów w obronie jak Witold Wawrzyczek. W rundzie jesiennej Świstak "powąchał" już jak pachnie ekstraklasa. Rozegrał trzy mecze, w tym jeden w pełnym wymiarze czasowym z Polonią Warszawa. Był to zarazem ostatni występ Świstaka w lidze.
Słaba gra z Górnikiem i w sparingu z Radomiakiem Karola Piątka, a na dodatek przeziębienie może oznaczać olbrzymią szansę dla Tomasza Wacka. 29-letni obrońca, który walczy o powrót na boisko po ciężkiej kontuzji, zadebiutowałby w ten sposób w pierwszej lidze.
A kto za Radwańskiego? To akurat jest łatwe do przewidzenia: Marek Baster już nieraz pokazał, że umie grać na lewej obronie. Potrafi twardą grę w defensywie łączyć z odważnymi wyjściami do przodu.
Czy po raz kolejny zabraknie w wyjściowym składzie Marcina Bojarskiego? "Bojar" uwielbia trzymać piłkę przy nodze, nie zawsze jednak z pożytkiem dla zespołu. Grał we wszystkich meczach Cracovii w pierwszej lidze, ale w trzech ostatnich spotkaniach rundy jesiennej (Wisła Płock, Pogoń Szczecin i Amica Wronki) wchodził jako rezerwowy. Wszystko wskazuje, że po kontuzji lepszą formę prezentuje Paweł Drumlak.
Przewidywany skład Cracovii w Wodzisławiu: Cabaj - Wacek, Skrzyński, Świstak, Baster - Przytuła, Baran, Giza - Drumlak, Bania, Moskała.
