Pingpongiści Neckermanna Culani Warszawa zrewanżowali się Morlinom Ostróda za porażkę z pierwszej rundy i pewnie wygrali w zaległym meczu ekstraklasy 4:1
Warszawiacy mają jeszcze szansę na zajęcie po rundzie zasadniczej czwartego miejsca dającego prawo do gry o medale, ale nie mogą sobie już pozwolić na żadną wpadkę. W Ostródzie warszawiacy znów nie mieli pomysłu na debel, który jest najsłabszą stroną Neckermanna. W dotychczasowych 14 meczach stołeczny zespół tylko pięć razy zdobywał punkty w grze podwójnej (w tym trzy razy z nieliczącymi się w lidze Gliwicami i Bolesławcem).
MORLINY OSTRÓDA - NECKERMANN CULANI WARSZAWA 1:4. Wyniki: Zbigniew Grześlak - Dariusz Kiełb 0:3, Bartosz Szarmach - Filip Młynarski 1:3, Tomasz Gunkowski - Xu Kai 1:3, Gunkowski/Grześlak - Młynarski/Kiełb 3:1, Grześlak - Młynarski 2:3.