Zakończył się cykl Grand Prix Gór Świętokrzyskich w narciarstwie alpejskim i snowboardzie

Anna Orłowska i Paweł Kowalski z Kielc byli najlepszymi zawodnikami Grand Prix Gór Świętokrzyskich w narciarstwie alpejskim i snowboardzie. Ostatnie zawody cyklu odbyły się na stoku Telegrafu

Grand Prix składało się w tym roku z trzech eliminacji - pierwsza odbyła się w Krajnie, a dwie pozostałe na kieleckim Telegrafie. W punktacji łącznej sklasyfikowano prawie trzystu narciarzy i snowboardzistów. W ostatnich zawodach z cyklu stanęło ich na starcie 170, a najlepsze czasy uzyskali kielczanka Anna Orłowska i startujący gościnnie wrocławianin Jakub Baniak. - Telegraf to dość trudny stok. Chcieliśmy jednak, żeby trasa była do pokonania dla wszystkich, więc bramki nie były za bardzo podkręcone. Udało się to, bo naprawdę mało osób nie ukończyło swoich przejazdów - powiedział Dariusz Sidło, współorganizator imprezy.

NAJLEPSI W TRZECIEJ ELIMINACJI

Kobiety - snowboard: Anna Gałuszka, narty - grupa do 9 lat: Kaja McKinney, 10-12 lat: Paulina Borowska, 13-15 lat: Anna Orłowska, 16-35 lat: Agata Suchodolska, 36-49 lat: Anna Kowalska; open: Anna Orłowska (wszystkie Kielce). Mężczyźni - snowboard: Marek Biernat (Włoszczowa), narty - do 9 lat: Mikołaj Wiercioch, 10-12 lat: Piotr Pacanowski, 13-15 lat: Jacek Suchodolski (wszyscy Kielce), 16-35 lat: Jakub Baniak (Wrocław), 36-49 lat: Paweł Kowalski, powyżej 50 lat: Florian Fabrycy (obaj Kielce); open: Jakub Baniak

KLASYFIKACJA KOŃCOWA CYKLU

Kobiety - snowboard: Magda Ozimirska (Kielce), narty - do 9 lat: Alicja Włodarska, 10-12 lat: Kinga Bartosik, 13-15 lat: Anna Orłowska, 16-35 lat: Anna Pacanowska, 36-49 lat: Anna Kowalska, open: Anna Orłowska (wszystkie z Kielc). Mężczyźni - snowboard: Tomasz Liskowski (Kielce) i Marek Biernat (Włoszczowa), narty - do 9 lat: Mikołaj Wiercioch, 10-12 lat: Piotr Pacanowski, 13-15 Jacek Suchodolski, 16-35 lat: Piotr Wojarski, 36-49 lat: Paweł Kowalski, powyżej 50 lat: Florian Fabrycy, open: Paweł Kowalski (wszyscy Kielce)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.