Energetyk to trzeci tej zimy klub, do którego przymierzany jest utalentowany junior. Od początku stycznia do połowy lutego trenował z Odrą Chojna. Do transferu nie doszło, ponieważ poprzedni klub Pawła - MSP Szamotuły - żądał za transfer 20 tys. zł. Odry nie było stać na taki wydatek. Ruszar przeniósł się do Szczecina i przez dwa tygodnie trenował z rezerwami szczecińskiej Pogoni. W międzyczasie piłkarz rozwiązał problemy z klubem z Szamotuł. Znalazł się sponsor, który wykupił jego kartę zawodniczą z MSP za ok. 10 tys. Wydawało się więc, że pomocnik zostanie w Szczecinie dłużej. Nic z tego.
- Trenowałem z rezerwami, ale zaproponowano mi grę w drużynie juniorów, którą opiekuje się trener Włodzimierz Obst - wyjaśnia Ruszar. - Ja jednak chciałbym grać z seniorami, dlatego przez najbliższe pół roku będę w Energetyku Gryfino, a do Pogoni być może przejdę latem.
Gdy okazało się, że za zawodnika nie trzeba będzie płacić 20 tys., z ponowną propozycją wyszła Odra, ale Paweł odmówił. - Jest tam teraz ogromna konkurencja i nie miałbym pewności, że będę w składzie - tłumaczy Ruszar. - W Energetyku te szanse są o wiele większe. W dodatku tam zaczynałem grać i stamtąd trafiłem do Szamotuł.
