Pięściarze Hetmana w reprezentacji

Andrzej Liczik wygrał, a Grzegorz Kiełsa zremisował w meczu towarzyskim reprezentacji Polski z Białorusią. Dziś kadra rozpoczyna zgrupowanie przed turniejem Stamma, na które powołania otrzymało sześciu zawodników i trener Hetmana

Spotkanie z Białorusinami odbyło się w niedzielę wieczorem w Głogowie. Polacy zwyciężyli 12:6. Selekcjoner naszej reprezentacji Ludwik Buczyński wystawił do składu trzech zawodników Hetmana Białystok, ale tylko dwaj z nich weszli do ringu. Pojedynek w wadze 75 kg z udziałem Mirosława Nowosady nie odbył się. Białorusini tłumaczyli, że ich zawodnik na granicy nie został wpuszczony do Polski.

Z postawy dwóch pozostałych zawodników Hetmana Buczyński był zadowolony. Andrzej Liczik w wadze 57 kg pokonał 2:1 Michaiła Bernackija.

- W mojej ocenie wygrał pewnie, nie było co dyskutować - powiedział nam Buczyński. - Ponadto został uznany za najlepiej wyszkolonego technicznie zawodnika meczu.

Grzegorz Kiełsa w wadze powyżej 91 kg za rywala miał Aleksandra Apanasionka, uczestnika olimpiady w Atenach (przegrał tam z Oleksijem Mazykinem z Ukrainy). Walka zakończyła się jednogłośnym remisem.

- Wydawało się mi, że Grzesiek miał przewagę, ale składy sędziowskie się zmieniały. Raz oceniali Polacy, a raz Białorusini - mówi Buczyński.

Już dziś w Warszawie rozpoczyna się dwutygodniowe zgrupowanie reprezentacji przed turniejem im. Feliksa Stamma (15-20 marca). Selekcjoner powołał sześciu zawodników Hetmana. Oprócz trzech doświadczonych zawodników, którzy byli w Głogowie, są to: Marcin Łęgowski (60 kg), Krzysztof Zimnoch (91 kg) i Piotr Sielawa (64 kg). Sielawę Buczyński obserwował podczas mistrzostw Polski młodzieżowców (do lat 20), które w tym roku cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem (ok. 170 zawodników z 57 klubów). Uczeń Technikum Elektrycznego w Białymstoku wygrał pewnie cztery walki i obronił tytuł mistrzowski sprzed roku. Na najwyższym stopniu podium w wadze 69 kg w tej imprezie stanął także Łukasz Zambrzycki ze Szkolniaka Białystok. Student pierwszego roku na WSFiT w Supraśl musiał stoczyć aż pięć walk.

Zaproszenie do udziału w zgrupowaniu w Warszawie otrzymał także białostocki trener Jan Żyliński.

Kuziemski zawodowiec

W sobotę Aleksy Kuziemski ma stoczyć pierwszy w karierze pojedynek na ringu zawodowym. Weźmie udział w gali w Leverkusen, organizowanej przez niemiecką grupę Universum Box-Promotion. Białostocki pięściarz podczas ostatnich mistrzostw świata i Europy zdobywał brązowe medale w kategorii półciężkiej (81 kg). Zupełnie nieudany okazał się jednak jego występ podczas igrzysk olimpijskich w Atenach. Z grupą Universum z Hamburga (w której walczy m.in. Dariusz Michalczewski) Kuziemski trenuje od dwóch miesięcy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.