Porażka Moderatora w Bydgoszczy

Nie udało się siatkarzom Moderatora Hajnówka sprawić niespodzianki na boisku aspirującego do awansu Chemika. Po zwycięstwie w trzecim secie, w kolejnym prowadzili już sześcioma punktami, lecz przegrali

Mimo porażki tydzień wcześniej w Pile bydgoszczanie wciąż mają nadzieje na grę w przyszłym sezonie w serii A. Ich trener Paweł Blomberg na mecz z Moderatorem wymienił pół składu. M.in. na libero za doświadczonego, 40-letniego Krzysztofa Wójcika zagrał Tomasz Knasiecki, a Wojciech Blomberg zastąpił w wystawianiu piłek Łukasza Kruka, który narzeka na bóle kręgosłupa (podobnie jak Michał Ozimiński).

- Większość zmian wymusiła kontuzja Łukasza - tłumaczy trener Blomberg. - Wszechstronnego Krzyśka Wójcika zostawiłem na ławce, aby zabezpieczyć się w rozegraniu akcji. W każdej chwili mógł wejść do gry, gdyby nie szło Wojtkowi.

Przez półtora seta wydawało się, że roszady w składzie wychodzą na dobre gospodarzom. W pierwszej partii nasi siatkarze wyrównany bój toczyli tylko do remisu 9:9. Bydgoszczanie zdobyli wówczas trzy piłki z rzędu i kontrolowali wynik do końca tej części pojedynku.

- Trudno było przyzwyczaić się do strasznego zimna na tamtej hali. Gdybyśmy mogli, gralibyśmy chyba w dresach - mówi jeden z trenerów hajnowian, Marek Antoniuk.

Drugi set to początkowy nokaut Moderatora - było 7:1 dla Chemika. - Mam pretensje do sędziów, którzy odebrali nam pięć punktów w tym secie - nie krył zdenerwowania trener Jacek Wesołowski.

Przy wyniku 4:10 nasi siatkarze zdobyli kolejno pięć punktów i do końca seta trwała zacięta wymiana. - Przy stanie 22:23 rywale wyrzucili piłkę w aut, ale sędzia dał im punkt. Powinien być remis, a tak nie byliśmy w stanie wygrać tej partii - narzekał Antoniuk.

W trzecim secie hajnowianie pokazali się z jeszcze lepszej strony. Od stanu 14:13 zaczęli powiększać przewagę, która po bloku Sławomira Gołębskiego na Wojciechu Wesołowskim wynosiła 22:17.

Moderator dominował także w czwartym secie, prowadził: 10:5, 14:8. Wtedy rozbił ich swoją zagrywką Rafał Matusiak.

- Ogólnie mieliśmy bardzo słabe przyjęcie - nie kryje Marek Antoniuk. - Szkoda, bo Krzysiek Hajbowicz i nasi środkowi byli dobrze dysponowani. Powinniśmy wygrać tego czwartego seta i wtedy mogło być różnie w tie-breaku.

Mimo nie najlepszego odbioru, goście nawiązali jeszcze walkę, przegrywali tylko 19:20. Wtedy sprytnie blok minął Wojciech Blomberg i nasi siatkarze nie skończyli trzech kolejnych akcji.

- Szkoda, że nie wykorzystaliśmy przewagi - podsumowuje Antoniuk. - Ale rozegraliśmy najlepszy od dawna mecz wyjazdowy. Mecze z silniejszymi zespołami już za nami. Teraz jesteśmy w stanie wygrać wszystko do końca. Czy wygramy, to okaże się na parkiecie.

CHEMIK BYDGOSZCZ - MODERATOR HAJNÓWKA 3:1

Sety: 25:21, 25:23, 21:25, 25:20.

Moderator: Malczewski, Wołosz, Gołębski, Hajbowicz, Babińczuk, Aleksandrowicz, Kubeł (libero) oraz Maksymiuk, M. Wesołowski.

Pozostałe wyniki 20. kolejki: Avia Świdnik - Joker Piła 1:3, SPS Zduńska Wola - Gwardia Wrocław 0:3, GTPS Gorzów Wielkopolski - BBTS Bielsko-Biała 3:0, Jadar Radom - Skra II Bełchatów 3:0, AZS Opole - Orzeł Międzyrzecz 1:3, KPS Wołomin - AZS Politechnika Śląska Gliwice 3:0.

Tabela

Zwycięzca awansuje do PLS; drugi zespół zagra w barażu z 9. z Serii A. Do II ligi spadną cztery drużyny, nie licząc Avii (ma zagwarantowane utrzymanie)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.