W spotkaniu lidera IV ligi z czwartym zespołem III ligi było dużo walki, ale bramki nie padły. W Rakowie okazję do gry dostali młodzi gracze. Ogólnie w częstochowskiej drużynie pojawiło się 21 zawodników. Raków zagrał w składzie: Cyruliński (Bruś) - Susek (Kowalczyk), Jankowski, Sroka (Żebrowski), Ojczyk (Lechowski), Malinowski (Mastalerz), Bielecki (Kołaczyk), Przybylski (Lesik), Bański (Lisowski), Sobala (Gliński), Czok (Popko).
KS Włodar Domex zremisował z Włókniarzem Pabianice 2:2 (bramki: Zając, Skrzypkowiak). - W pierwszej połowie zdecydowanie przeważaliśmy i prowadziliśmy już 2:0 - mówi dyrektor KS-u Edward Flis. - Po przerwie rywale zaczęli grać ostrzej i nasi zawodnicy odstawiali nogi, bo w świadomości mają, że niedługo rozpoczyna się liga.
Pozostałe drużyny też nie próżnowały. Dwa spotkania kontrolne na sztucznym boisku w Chorzowie rozegrała Sparta Lubliniec. W piątek pokonała Jurę Niegowa 4:2 (Luban 2, Kiełb, Brzenska), a w sobotę uległa Gwarkowi Zabrze 3:4 (Habraszka 2, Janicki).
4:2 z Victorią Jaworzno wygrał MKS Myszków (Szyja 2, M. Góra, Stemplewski), a Lotnik Kościelec nie sprostał Unii Rędziny i przegrał 1:2 (Pasieka).
Inauguracja IV ligi zgodnie z terminarzem powinna nastąpić 11 marca. Jednak 8 marca w Katowicach zbierze się zarząd Śląskiego Związku Piłki Nożnej i zadecyduje, czy ten termin nie ulegnie zmianie.
