27-letni napastnik z Litwy od 1996 r. grał w Ekranasie Poniewież - drużynie, która w listopadzie zdobyła wicemistrzostwo w swoim kraju. Piłkarza chwali wiceprezes Groclinu Jerzy Kopa: - Zdobył 15 goli w jednym sezonie, warto mu więc dać szansę.
Piłkarz poleciał w nocy z Groclinem do Belek, gdzie trzecia drużyna ekstraklasy będzie przebywać na zgrupowaniu. Luksys miałby walczyć o miejsce w składzie z Adrianem Sikorą - nie wyróżnia się bowiem warunkami fizycznymi (ma 177 cm wzrostu, waży 77 kg). W 2003 r. Luksys strzelił dla Ekranasa 13 goli i w tabeli strzelców ligi litewskiej zajął 2. miejsce - o dwa gole wyprzedził jednak Tomasa Radzineviciusa z Suduvy, który też był testowany przez Dyskobolię. - Jego transfer jest jednak raczej nieaktualny - uważa Kopa.
O miejsce w składzie Groclinu będzie nadal walczyć Serb Jovan Drobnjak, który znany jest w naszym kraju choćby z rywalizacji Honvedu Budapeszt z Amicą Wronki (Drobnjak grał w ekipie z Wegier). Piłkarz był już w Grodzisku i zagrał nawet w jednym spotkaniu sparingowym, ale później został odesłany. - Tamten mecz graliśmy na lodzie i trudno było ocenić jego przydatność - mówi Kopa.
Wiadomo za to, że w rundzie wiosennej piłkarzem Groclinu będzie reprezentant Mołdawii Vadim Boret (29 lat, 178 cm wzrostu, 70 kg). Piłkarz ten grał ostatnio w ekipie mistrza Mołdawii Szerifie Tiraspol, a w swojej karierze w 274 meczach ligi mołdawskiej zdobył 85 goli. Wbrew statystykom nie jest jednak napastnikiem - to lewy pomocnik. Boret jest też reprezentantem Mołdawii (27 meczów i 4 gole). Jedna z tych bramek - strzelona w eliminacjach do ME Holandii - została zresztą uznana przez stację Eurosport za najpiękniejszego gola tygodnia. Boret, który ma kontrakt z Szerifem ważny jeszcze przez półtora roku, został do Groclinu wypożyczony do końca tego sezonu. - W kontrakcie jest jednak opcja transferu definitywnego - mówi Kopa. Boret nie poleciał dziś do Turcji, bo nie zdążył załatwić wizy niemieckiej (Groclin leci z Berlina).
W Turcji do Groclinu dołączy też... Vlade Lazarevski - kolejny piłkarz, który niedawno był w Grodzisku na testach. Później wyjechał jednak do Holandii, gdzie menedżer miał mu znaleźć klub. - To nieaktualne, teraz my będziemy przyglądać się piłkarzowi - mówi Kopa, który jest zachwycony umiejętnościami reprezentanta Macedonii. - Naprawdę warto dać mu szansę - dodaje.
Kolejni testowani piłkarze przyjadą na obóz Groclinu już w Belek. Będą to dwaj piłkarze z Serbii - obrońcy Vojvodiny Nowy Sad i Crveny Zvezdy Belgrad. Jak udało nam się ustalić, tym drugim będzie Goran Popov - reprezentanta Macedonii, który w poprzednim sezonie grał w AEK Ateny. Ma 21 lat, 189 cm wzrostu i waży 84 kg.
Groclin ma też jednak kolejne problemy, bo podczas sparingowego meczu z Koroną Kielce kontuzji kolana doznał Marek Sokołowski. - Naderwał więzadło krzyżowe tylne, ale na szczęście lekko, nie było zbyt dużego krwawienia. Za miesiąc będzie gotowy do gry - mówi lekarz Groclinu dr Jacek Jaroszewski. Dobrze leczy się za to kontuzja Mariusza Pawlaka. - W połowie zgrupowanie będzie już trenować tak jak inni - twierdzi Jaroszewski.