Na turniej Lotto Cup do poznańskiej hali Arena gdynianie pojechali w rezerwowym składzie (bez trenera Mirosława Dragana) i już w pierwszy meczu gładko przegrali z zaproszoną w ostatniej chwili w miejsce Radomiaka III-ligową Unią Janikowo 0:3. W trzydrużynowej grupie znalazł się także zespół oldboyów Lecha Poznań. Poznańscy weterani, w składzie których znalazł się m.in. Mirosław Okoński, z Unią przegrali tylko 1:2. Dlatego Arka, aby awansować, musiała ich pokonać. Żółto-niebiescy trzy razy obejmowali prowadzenie, ale za każdym razem oldboye wyrównywali - dwie minuty przed końcem meczu (grano 2x10 minut) gola zdobyli po dwójkowej akcji Jarosław Araszkiewicz i Okoński. Arkę uratował kapitan Dariusz Ulanowski, strzelając decydującego gola na 30 sekund przed końcem meczu.
W półfinale w meczu z Lechem Arka znowu miała szczęście, dwie sekundy przed końcem spotkania przegrywała 1:2, samobójczego gola strzelił Paweł Sasin. Arkowcy wygrali serię rzutów karnych, ale w finale ponownie przegrali z Unią.
Wyniki Lotto Cup:
Grupa 1: Unia Janikowo - Lech (oldboje) 2:1, Unia - Arka 3:0, Arka - Lech (oldboye) 4:3 (gole dla Arki: Zawadzki, Warczachowski, Jelonkowski, Ulanowski
Grupa 2: GKS Katowice - Warta Poznań 0:3, Lech Poznań - Warta Poznań 2:0, Lech - GKS 4:3
Półfinały:
Lech - Arka 2:2, karne 1:2 (Ulanowski, Sasin - samob.); Unia - Warta 3:1
O III miejsce: Lech - Warta 0:3
Finał: Unia - Arka 3:2 (Jelonkowski, Wilk)
Mirosław Dragan (trener Arki):
- Nie jestem zwolennikiem gry w hali w okresie przygotowawczym, ale byliśmy zobligowani do gry w Poznaniu. Na szczęście, udało nam się uniknąć urazów i kontuzji. Do Poznania nie pojechali zawodnicy, którzy grali większą cześć piątkowego sparingu z Górnikiem Łęczna. Nie dzielę piłkarzy na gorszych i lepszych. Zagrali ci, którzy zazwyczaj grają mniej, juniorzy i piłkarze, których grze się przyglądamy. Teraz przed nami coraz więcej zajęć z piłką i wiele meczów kontrolnych. W środę zagramy z MKS Mława, 15 lutego wylatujemy do Turcji.