Jak się chce awansować do ekstraklasy takie spotkania należy wygrywać! - Niestety, zagraliśmy słabo taktycznie, a przy tym popełniliśmy za dużo prostych prostych błędów w końcówkach setów - powiedział "Gazecie" trener Jacek Skrok.
Mimo porażki trzeba przyznać, ze Jadar miał spore szanse by doprowadzić przynajmniej do piątego seta. Przy stanie 2:1 dla gospodarzy, w kolejnej partii radomianie prowadzili niemal cały czas dwoma, trzema punktami. Rywal doszedł ich przy stanie 23:23. Radomianie mieli nawet piłki setowe, ale ostatnie zdanie należało do gospodarzy.
- Rozegraliśmy najlepsze spotkanie w rozgrywkach, a kluczem do zwycięstwa był blok i trudna zagrywka - zauważył trener Moderatora Jacek Wesołowski.
W najbliższy weekend Jadar podejmował będzie na własnym terenie outsiadera tabeli AZS Opole.
Sety: 25:23, 25:23, 21:25, 29:27.
Jadar: Szewczyk, Wiktorowicz, Jaskulski, Staniec, Pawliński, Prusakowski, Biliński (libero) oraz Szumielewicz, Drewin.
Moderator: Malczewski, Aleksandrowicz, Gołębski, Kacperski, Wołosz, Babińczuk, Kubeł (libero) oraz Werpachowski, Hajbowicz, Wesołowski, Iwaniuk.