Ale to nie jedyne oferty dla napastnika występującego w przeszłości w reprezentacji Polski. Ponoć starają się o niego również kluby greckie i rosyjskie. Szefowie sekcji piłkarskiej ŁKS twierdzili dotychczas, że z załatwieniem Sypniewskiego nie będzie problemu. Co mówią teraz? - Mamy sponsora, który chce sfinalizować jego transfer - podtrzymuje Jarosław Papis, jeden z działaczy. - Po powrocie Igora ze Szwecji, gdzie rozlicza się z poprzednim klubem, siadamy, żeby podpisać kontrakt - twierdził Papis.