Trzeci zespół drugiej ligi na obozie będzie przebywać do soboty 29 stycznia. Kielczanie do ośrodka im. Ojca Pio jadą już po raz trzeci - poprzednio przygotowywali się tam z trenerem Dariuszem Wdowczykiem. Będzie to pierwsze zgrupowanie przed rundą wiosenną - kolejne zaplanowano w wielkopolskich Szamotułach i w Turcji.
- W Stróżach będziemy pracować nad kondycją i siłą. Nie byłem w tym ośrodku, ale słyszałem same dobre opinie. Wiem, że teren pagórkowaty wokół ośrodka sprzyja bieganiu, blisko jest hala do ćwiczeń i znakomita odnowa biologiczna - mówi trener Ryszard Wieczorek. Do Stróż szkoleniowiec zabierze wyniki badań wydolnościowych, które jego zespół przechodził w ubiegłym tygodniu w katowickiej AWF. - Są różne. Mam grupy piłkarzy z dobrymi wynikami, ale też ze słabszymi. Po to właśnie jedziemy do Stróż, by wyrównać te dysproporcje. Przygotujemy indywidualne plany pracy dla każdego z zawodników - dodaje.
Także dziś do zespołu ma dołączyć fizjolog prof. Jan Chmura, który współpracuje z Kolporterem Korona. Sztab pracujący z piłkarzami powiększy się jeszcze o kolejnego masażystę, którego dobierze sobie pierwszy spec od odnowy - Marek Konieczny. Powiększyć się może także kadra kieleckiego zespołu, bo trener Wieczorek zgłosił potrzebę pozyskania jeszcze jednego napastnika. - Sprawa jest otwarta, na razie są to luźne sugestie. Będziemy szukać kandydatów i zobaczymy, kto się może trafić - dodaje Wieczorek. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy uzupełnieniem linii ataku może być 31-letni Mariusz Nosal. To dobry znajomy trenera Wieczorka - ostatnie dwa sezony spędził w Odrze, ale przed rundą wiosenną został przez wodzisławski klub wystawiony na listę transferową.